Jeżeli kochać (Wiesław Michnikowski) Songtext
von Kabaret Starszych Panów
Jeżeli kochać (Wiesław Michnikowski) Songtext
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie
Jak się zakochać, to tylko we dwóch
Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie
Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh
Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora
Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz
Więc Ty drugiego sobie dobierz amatora
I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
Bo kiedy sam w zmysłów trwasz zawierusze
To wszystek czas Ci pochłonie i zdrowie
Lecz gdy z oddanym kolegą to tuszę
Że tylko w połowiem, wniosek?
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać, to dlaczego nie z kolegą?
Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej
Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego
To z kolegą niebezpiecznym jest mniej
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie
Jak się zakochać, to tylko we dwóch
Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie
Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh
I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
A kiedy rzuci Cię w szczęścia południe
Kobieta z pięknym bezdusznym obliczem
Dla samotnego to cios, aż zadudni
Dla dwóch zaś, to prztyczek, wniosek?
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie
Jak się zakochać, to tylko we dwóch
Czy platonicznie pragniesz jej czy już sypialnie
Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh
Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora
Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz
Więc Ty drugiego sobie dobierz amatora
I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie
Jak się zakochać, to tylko we dwóch
Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie
Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh
Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora
Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz
Więc Ty drugiego sobie dobierz amatora
I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
Bo kiedy sam w zmysłów trwasz zawierusze
To wszystek czas Ci pochłonie i zdrowie
Lecz gdy z oddanym kolegą to tuszę
Że tylko w połowiem, wniosek?
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać, to dlaczego nie z kolegą?
Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej
Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego
To z kolegą niebezpiecznym jest mniej
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie
Jak się zakochać, to tylko we dwóch
Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie
Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh
I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
A kiedy rzuci Cię w szczęścia południe
Kobieta z pięknym bezdusznym obliczem
Dla samotnego to cios, aż zadudni
Dla dwóch zaś, to prztyczek, wniosek?
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać...
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie
Jak się zakochać, to tylko we dwóch
Czy platonicznie pragniesz jej czy już sypialnie
Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh
Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora
Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz
Więc Ty drugiego sobie dobierz amatora
I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
I wespół w zespół, wespół w zespół
By żądz moc móc wzmóc
Writer(s): Jerzy Ryszard Wasowski, Jeremi Stanislaw Przybora Lyrics powered by www.musixmatch.com