Polska Songtext
von Bracia Figo Fagot
Polska Songtext
Mówią o Nas wąsate buraki
W skarpetach i klapkach w oksach na czapkach
Ale z zazdrości ludzie wszystko powiedzą
Spójrz na babę rosyjską skumaj krowę niemiecką
Tak też po prawdzie to w skarpetach wygodniej
Piach w palce nie włazi no i w stopy nie chłodniej
Gdybym miał wybierać jeszcze raz
To chuj mi w dupę ale kocham ten kraj
Od Bałtyku aż do Tatr
Dostojne chłopaki kurwa mać
Od Odry aż do Buga
Świnie kebab no i wóda
Schabowy, mazurek, żurek, kiszony ogórek
Wódka i flaki, skarpety, i klapki
Ci co narzekają niech z Polski spierdalają
A my łójmy do rana Polsko kochana
Nic się nie stało Polsko nic się nie stało
Wszyscy mordy piłują i dalej kibicują
Niby w piłkę nie umiemy grać
A w ręczną i w siatę to mało kurwa mać
Co prawda do autek można przyjebać się
Ale co Polonez był w Top Gearze to Nasze
Może i Polak mądry jest po szkodzie
Dlatego tyle mądrości jest w tym narodzie
Od Bałtyku aż do Tatr
Dostojne chłopaki kurwa mać
Od Rzeszowa do Szczecina
Nie uświadczysz Pendolina
Schabowy, mazurek, żurek, kiszony ogórek
Wódka i flaki, skarpety, i klapki
Ci co narzekają niech z Polski spierdalają
A my łójmy do rana Polsko kochana
Schabowy, mazurek, żurek, kiszony ogórek
Wódka i flaki, skarpety, i klapki
Ci co narzekają niech z Polski spierdalają
A my łójmy do rana Polsko kochana
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
W skarpetach i klapkach w oksach na czapkach
Ale z zazdrości ludzie wszystko powiedzą
Spójrz na babę rosyjską skumaj krowę niemiecką
Tak też po prawdzie to w skarpetach wygodniej
Piach w palce nie włazi no i w stopy nie chłodniej
Gdybym miał wybierać jeszcze raz
To chuj mi w dupę ale kocham ten kraj
Od Bałtyku aż do Tatr
Dostojne chłopaki kurwa mać
Od Odry aż do Buga
Świnie kebab no i wóda
Schabowy, mazurek, żurek, kiszony ogórek
Wódka i flaki, skarpety, i klapki
Ci co narzekają niech z Polski spierdalają
A my łójmy do rana Polsko kochana
Nic się nie stało Polsko nic się nie stało
Wszyscy mordy piłują i dalej kibicują
Niby w piłkę nie umiemy grać
A w ręczną i w siatę to mało kurwa mać
Co prawda do autek można przyjebać się
Ale co Polonez był w Top Gearze to Nasze
Może i Polak mądry jest po szkodzie
Dlatego tyle mądrości jest w tym narodzie
Od Bałtyku aż do Tatr
Dostojne chłopaki kurwa mać
Od Rzeszowa do Szczecina
Nie uświadczysz Pendolina
Schabowy, mazurek, żurek, kiszony ogórek
Wódka i flaki, skarpety, i klapki
Ci co narzekają niech z Polski spierdalają
A my łójmy do rana Polsko kochana
Schabowy, mazurek, żurek, kiszony ogórek
Wódka i flaki, skarpety, i klapki
Ci co narzekają niech z Polski spierdalają
A my łójmy do rana Polsko kochana
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Na-ra-na-ra-na-ra-na-ra-na, na-ra-na-na
Na-ra-na-na, na-na-ra-na
Writer(s): Bartosz Walaszek, Piotr Polac Lyrics powered by www.musixmatch.com