Bezczelnie Songtext
von Power of Trinity
Bezczelnie Songtext
Żywię nadzieję że układy sił
Zmienią się, przejdą w ostateczny tryb
Ultramagnetycznych fal
Przenikając każde z nas
Stworzą atmosferę, będzie lżej
Łapać powietrze, wydychać je
Ono poróżniło nas
Bo ktoś zatruł wcześniej je
Bezczelnie
Tak już się zbieram i prostuje kark
System od zera resetuje stan
Lekko zakłuconych fal
Zwykle rzeką płyną tam
W odmętach
Świadomości i nagle trochę brak
Nie czas na mdłości, do zrobienia mam
Plany Gwiazdy Śmierci i czegoś co nie otworzy nikt
Bezczelnie
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Tak już się zbieram i prostuje kark
System od zera resetuje stan
Lekko zakłuconych fal
Zwykle rzeką płyną tam
W odmętach
Świadomości i nagle trochę brak
Nie czas na mdłości, do zrobienia mam
Plany Gwiazdy Śmierci i czegoś co nie otworzy nikt
Ciągle chcę więcej i bez zbędnych słów
Widzieć zapełniając mój
Umysł plontaniną warstw
Złączę je gdy przyjdzie czas
Bezczelnie
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Zmienią się, przejdą w ostateczny tryb
Ultramagnetycznych fal
Przenikając każde z nas
Stworzą atmosferę, będzie lżej
Łapać powietrze, wydychać je
Ono poróżniło nas
Bo ktoś zatruł wcześniej je
Bezczelnie
Tak już się zbieram i prostuje kark
System od zera resetuje stan
Lekko zakłuconych fal
Zwykle rzeką płyną tam
W odmętach
Świadomości i nagle trochę brak
Nie czas na mdłości, do zrobienia mam
Plany Gwiazdy Śmierci i czegoś co nie otworzy nikt
Bezczelnie
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Tak już się zbieram i prostuje kark
System od zera resetuje stan
Lekko zakłuconych fal
Zwykle rzeką płyną tam
W odmętach
Świadomości i nagle trochę brak
Nie czas na mdłości, do zrobienia mam
Plany Gwiazdy Śmierci i czegoś co nie otworzy nikt
Ciągle chcę więcej i bez zbędnych słów
Widzieć zapełniając mój
Umysł plontaniną warstw
Złączę je gdy przyjdzie czas
Bezczelnie
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Wysiada wspomaganie, wytracam moc
Widzę na prawo, na ścianie to mrok
Symbole zdecydowane mijam co krok
Zainteresowanie nimi są
Lyrics powered by www.musixmatch.com