W domach z betonu nie ma wolnej miłości Songtext
von Martyna Jakubowicz
W domach z betonu nie ma wolnej miłości Songtext
Obudziłam się później niż zwykle
Wstałam z łóżka, w radiu była muzyka
Najpierw zdjęłam koszule potem trochę tańczyłam
I przez chwile się czułam jak dziewczyny w "świerszczykach"
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Ten z przeciwka co ma kota i rower
Stał przy oknie nieruchomo jak skała
Pomyślałam "to dla ciebie ta rewia
Rusz się, przecież nie będę tak stała"
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Po południu zobaczyłam go w sklepie
Patrzył we mnie jak w jakiś obrazek
Ruchem głowy pokazał mi okno
Wiec ten wieczór spędzimy znów razem
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Wstałam z łóżka, w radiu była muzyka
Najpierw zdjęłam koszule potem trochę tańczyłam
I przez chwile się czułam jak dziewczyny w "świerszczykach"
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Ten z przeciwka co ma kota i rower
Stał przy oknie nieruchomo jak skała
Pomyślałam "to dla ciebie ta rewia
Rusz się, przecież nie będę tak stała"
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Po południu zobaczyłam go w sklepie
Patrzył we mnie jak w jakiś obrazek
Ruchem głowy pokazał mi okno
Wiec ten wieczór spędzimy znów razem
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Writer(s): Martyna Jakubowicz, Andrzej Boleslaw Jakubowicz Lyrics powered by www.musixmatch.com