Książę Nieporządek Songtext
von Kaz Bałagane
Książę Nieporządek Songtext
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Pierwszy do profitów, wjeżdża pierwszy operator prof i cook
Za złoty dwieście chcesz zrobić koledze wałka
Nie znam cię i nie znam się na piwnych żartach
Śliski temat jak małża, mordo, ty w ogóle żyjesz?
Ogień podobno robicie, ostry płomyk jak grzmiące kije
Kurwa, się idzie powiesić, cóż, nie szkoda jest mi jej
Emdek mi płucze bebechy, a dupka się wiesza na szyję
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Ziomek, nie piję już z osiem miesięcy, nie licz, że będzie tu puenta
Ale tu będzie już więcej pieniędzy, geju, nie świruj chachmenta
Widziałem wasze widełka - skrrt, skrrt, esketit
Magia trapu mnie urzekła, aż nowe ciuszki se pobierę
Torba z papieru w taryfie, pyta się cierp czy to prezent?
Prowadź, nie pierdol mi Zbyszek, będę chciał, to cię zawieszę
Jegomość książę Calzone, grube pierogi na dworze
Kolby wbijam w wasz klimat, bo koleguję się z Bogiem
Przestań mnie, głąbie, rozkminiać, bo mój życiorys to sekret
Nie dla tych gamoni z grupek, oceny mi spadną nareszcie
Tak się ryju robi lobby, Chopin mnie wita na lobby
Przyszedłem się tu nawodnić, księgowy, płytę mi rozlicz
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Pierwszy do profitów, wjeżdża pierwszy operator prof i cook
Za złoty dwieście chcesz zrobić koledze wałka
Nie znam cię i nie znam się na piwnych żartach
Śliski temat jak małża, mordo, ty w ogóle żyjesz?
Ogień podobno robicie, ostry płomyk jak grzmiące kije
Kurwa, się idzie powiesić, cóż, nie szkoda jest mi jej
Emdek mi płucze bebechy, a dupka się wiesza na szyję
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Ziomek, nie piję już z osiem miesięcy, nie licz, że będzie tu puenta
Ale tu będzie już więcej pieniędzy, geju, nie świruj chachmenta
Widziałem wasze widełka - skrrt, skrrt, esketit
Magia trapu mnie urzekła, aż nowe ciuszki se pobierę
Torba z papieru w taryfie, pyta się cierp czy to prezent?
Prowadź, nie pierdol mi Zbyszek, będę chciał, to cię zawieszę
Jegomość książę Calzone, grube pierogi na dworze
Kolby wbijam w wasz klimat, bo koleguję się z Bogiem
Przestań mnie, głąbie, rozkminiać, bo mój życiorys to sekret
Nie dla tych gamoni z grupek, oceny mi spadną nareszcie
Tak się ryju robi lobby, Chopin mnie wita na lobby
Przyszedłem się tu nawodnić, księgowy, płytę mi rozlicz
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Żadny Chiraq tam, ryju, nie uderzam dziś w balet
Sos się sam tu nie zrobi, więc piłę toczę jak Riyad Mahrez, o
Się nie możesz odnaleźć, Książę Nieporządek wjeżdża jak talerz
Nic nowego ci nie powiem - kurwy, ćpuny, przewały
Writer(s): Sergiusz Pankowiak, Jacek Wojciech Switalski Lyrics powered by www.musixmatch.com