Placebo (prod. Robert Dziedowicz) Songtext
von Gedz
Placebo (prod. Robert Dziedowicz) Songtext
Chcą układać Ci życie - pasjans
Biorąc je na skróty - hashtag
Mówią Ci, co masz robić i obiecują złote góry
To tylko puste hasła
Po której stronie leży racja?
Polegać na sercu czy faktach?
Każde pytanie to pułapka
Prawda leży pośrodku - Nebraska
Ogranicza nas tylko wyobraźnia
To sieć, w którą każdy z nas wpadł
Podaje na tacy świat pełen kłamstwa
Ciemność zamiast światła Sondaże, wyniki, zapisy na taśmach
To mentalna klatka
Decyzje, czyny, skutki, przyczyny
Twoja kwestia to interpretacja
Nie trzyma nas grawitacja
Moi ludzie w strefie Roche′a
Satelity na stabilnych orbitach
Moja ekipa działa bez roszad
To widać, słychać i czuć
Moje ziomy mają patent na luz
Wiele głów, jeden klucz - Passepartout
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Wykreowali świat pełen pokus
W którym własne zdanie to bogus
Chcą, byś świadomość wysłał do grobu
A w zamian oferują ci nowy rozum
Zawijają wolność słowa w kaftan
By bezkarnie osadzić ją w Arkham
Gdzie w pigułkach serwowana chandra
Na pewno nie dopuści, by zburzyć standard
Myśli płyną w meandrach
Szukając ujścia w słowach
Nic nie jest czarno-białe jak panda
Choć rzeczywistość bywa niekolorowa
Bez obaw, możesz zacząć od nowa
Sprzedając duszę jak towar
Nic ująć, nic dodać
To system, w którym każdy z nas się wychował
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Biorąc je na skróty - hashtag
Mówią Ci, co masz robić i obiecują złote góry
To tylko puste hasła
Po której stronie leży racja?
Polegać na sercu czy faktach?
Każde pytanie to pułapka
Prawda leży pośrodku - Nebraska
Ogranicza nas tylko wyobraźnia
To sieć, w którą każdy z nas wpadł
Podaje na tacy świat pełen kłamstwa
Ciemność zamiast światła Sondaże, wyniki, zapisy na taśmach
To mentalna klatka
Decyzje, czyny, skutki, przyczyny
Twoja kwestia to interpretacja
Nie trzyma nas grawitacja
Moi ludzie w strefie Roche′a
Satelity na stabilnych orbitach
Moja ekipa działa bez roszad
To widać, słychać i czuć
Moje ziomy mają patent na luz
Wiele głów, jeden klucz - Passepartout
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Wykreowali świat pełen pokus
W którym własne zdanie to bogus
Chcą, byś świadomość wysłał do grobu
A w zamian oferują ci nowy rozum
Zawijają wolność słowa w kaftan
By bezkarnie osadzić ją w Arkham
Gdzie w pigułkach serwowana chandra
Na pewno nie dopuści, by zburzyć standard
Myśli płyną w meandrach
Szukając ujścia w słowach
Nic nie jest czarno-białe jak panda
Choć rzeczywistość bywa niekolorowa
Bez obaw, możesz zacząć od nowa
Sprzedając duszę jak towar
Nic ująć, nic dodać
To system, w którym każdy z nas się wychował
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie ma lekarstwa na świat, który nas zastał
U podnóża świadomości, odliczam godziny, Mel Gibson - pasja
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Nie pytam, dlaczego podają placebo nam w tak dużych dawkach
Writer(s): Jakub Jan Gendzwill, Robert Dziedowicz Lyrics powered by www.musixmatch.com