Mówisz mi jak mam żyć Songtext
von Gedz
Mówisz mi jak mam żyć Songtext
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Żyjesz w mieście stresu i wiecznej pogoni
Ludzi interesu i ludzi pomylonych
O, sam jesteś zarobiony
Starczy ci na furę i na ciuchy dla żony
Opłacasz mieszkanie, które nie jest tanie
W sklepie grasz, jakbyś miła wszystko za frajer
Najdroższy gajer, najdroższy zegarek
A niunie patrzą na ciebie aż im staje
Po drugiej stronie stoję ja, odpalam faję
Kiedy mnie mijasz, obcinasz moje naje
Myślisz, że mam jedną wyświechtaną parę
Że dostałem je za frajer i że nigdy nie pracowałem
O, ok, myśl co chcesz
Ja śmiga do sklepu, bo musze coś zjeść
Może u ciebie synek "budzikom śmierć"
O szóstej wstaje, o siódmej mówię jej, cześć!
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Wsiadam do kolejki, jest siódma z groszem
Patrzę na ludzi, którzy jadą po grosze
Nikt się nie łudzi, ja się nie wożę
Chociaż patrzą na mnie jak bym kosztował drożej
Dla nich mogę być tym z pierwszej zwrotki
Ich myśli zapierdalają jak Korzeniowski
I nie mam takich rozkmin
Chce odlecieć stad na Księżyc jak Twardowski
Siadam naprzeciwko jakiegoś gada
Który mierzy mnie wzrokiem znienawidzonego sąsiada
Tak nie wypada, ale przecież ja też
Myślę to samo, co on - myśli lubią biec
Stacja, wsiada dwóch do afery
Kolejny krytycy, kolejne ofiary
Dyskrecja, jak czarne okulary
I obcinka z przyczajki, jak tchórzliwe pały
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Żyjesz w mieście stresu i wiecznej pogoni
Ludzi interesu i ludzi pomylonych
O, sam jesteś zarobiony
Starczy ci na furę i na ciuchy dla żony
Opłacasz mieszkanie, które nie jest tanie
W sklepie grasz, jakbyś miła wszystko za frajer
Najdroższy gajer, najdroższy zegarek
A niunie patrzą na ciebie aż im staje
Po drugiej stronie stoję ja, odpalam faję
Kiedy mnie mijasz, obcinasz moje naje
Myślisz, że mam jedną wyświechtaną parę
Że dostałem je za frajer i że nigdy nie pracowałem
O, ok, myśl co chcesz
Ja śmiga do sklepu, bo musze coś zjeść
Może u ciebie synek "budzikom śmierć"
O szóstej wstaje, o siódmej mówię jej, cześć!
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Wsiadam do kolejki, jest siódma z groszem
Patrzę na ludzi, którzy jadą po grosze
Nikt się nie łudzi, ja się nie wożę
Chociaż patrzą na mnie jak bym kosztował drożej
Dla nich mogę być tym z pierwszej zwrotki
Ich myśli zapierdalają jak Korzeniowski
I nie mam takich rozkmin
Chce odlecieć stad na Księżyc jak Twardowski
Siadam naprzeciwko jakiegoś gada
Który mierzy mnie wzrokiem znienawidzonego sąsiada
Tak nie wypada, ale przecież ja też
Myślę to samo, co on - myśli lubią biec
Stacja, wsiada dwóch do afery
Kolejny krytycy, kolejne ofiary
Dyskrecja, jak czarne okulary
I obcinka z przyczajki, jak tchórzliwe pały
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Nie wiesz o mnie nic, ale mówisz mi
Co mam robić, kim mam być, mówisz jak mam żyć
Writer(s): Jakub Gendzwill, Krzysztof Andrzej Kollek Lyrics powered by www.musixmatch.com