Freon Songtext
von Gedz
Freon Songtext
Freon
Freon
Freon
Freon (musisz, musisz, musisz...)
Od ostatniej płyty pierdolę limity - Master P
Stać mnie na wiele, nie chodzi o stan portfela mi
Nie piszę linijek od linijki, dlatego nie wszystkie są proste
A i tak pewnie powiedzą - truizmy
Inteligenci kurwa, znawcy, sprawcy
Pytają mnie o stosunek do rap gry, jest raczej analny
Zawsze byłem obok, zawsze byłem sobą
Obserwowałem jak dinozaury jedzą swój ogon
Byłem średni z matmy i żaden ze mnie filozof
A co dzień rozważam nad tym czemu problemy się mnożą
Nowi raperzy się wiozą jakby zrobili coś
I chyba myślą, że nie wiemy, że z wyświetleń chuj, nie sos
Ledwo odcięli pępowiny i tylko Leh jedyny
Potrafi przyznać się, że tu chuj nie dorosłość
To wynik mody, bez treningu nic nie znaczą
Ich featy nie mają wspólnego nic ze współpracą
Nie kojarz mnie z sielanką, jestem raczej ciężką pracą
Za którą niewiele płacą, nic za friko, nie jestem kościelną tacą
Znowu tonę w długach, przywykłem, żaden hardcore
Bo za dzieciaka nikt nie mówił mi, że będzie łatwo
Hubert ma dla mnie trzy koła ratunkowe
Mam szansę zostać milionerem jeszcze w tą dobę
Jak dam im cząstkę siebie, będą chcieli wejść na głowę
I zrobić ze mnie niewolnika, to takie kolorowe
Mnie to nie jara - Freon
Mnie to nie jara - Freon
Mnie to nie jara - Freon
Mnie to nie jara - Freon
Poprzeczka wysoko, dla mnie to niskie zawieszenie
Reszta ciągle zaniża poziom - niskie zawieszenie
Znowu wjeżdżamy na garaż i to za niską cenę
I pierwsze na co się wkurwiam, chujowe nagłośnienie
Składam hołd jak Pono, tym którzy tego słuchają
Rzeźbię w tym gównie tak dobrze, że mówią mi Michał Anioł
Tylko nie pytaj ile mi to dało
I nie myśl, że nie chcę więcej, nie jestem Michał Bajor
Mam nowe zajawy, odcinam się od starych
Jak w 09′, kiedy wyprowadziłem się z chaty
Nie rzucam hajsem, ale też nie oszczędzam jak Mensa
Jestem w opcji inwestuj i wkładaj w to dużo serca
Właśnie to mnie jara
Właśnie to mnie jara
Właśnie to mnie jara
To mnie jara, to mnie jara
To mnie jara, to mnie jara
To mnie jara
Właśnie to mnie jara
Właśnie to mnie jara, to mnie jara...
Freon
Freon
Freon (musisz, musisz, musisz...)
Od ostatniej płyty pierdolę limity - Master P
Stać mnie na wiele, nie chodzi o stan portfela mi
Nie piszę linijek od linijki, dlatego nie wszystkie są proste
A i tak pewnie powiedzą - truizmy
Inteligenci kurwa, znawcy, sprawcy
Pytają mnie o stosunek do rap gry, jest raczej analny
Zawsze byłem obok, zawsze byłem sobą
Obserwowałem jak dinozaury jedzą swój ogon
Byłem średni z matmy i żaden ze mnie filozof
A co dzień rozważam nad tym czemu problemy się mnożą
Nowi raperzy się wiozą jakby zrobili coś
I chyba myślą, że nie wiemy, że z wyświetleń chuj, nie sos
Ledwo odcięli pępowiny i tylko Leh jedyny
Potrafi przyznać się, że tu chuj nie dorosłość
To wynik mody, bez treningu nic nie znaczą
Ich featy nie mają wspólnego nic ze współpracą
Nie kojarz mnie z sielanką, jestem raczej ciężką pracą
Za którą niewiele płacą, nic za friko, nie jestem kościelną tacą
Znowu tonę w długach, przywykłem, żaden hardcore
Bo za dzieciaka nikt nie mówił mi, że będzie łatwo
Hubert ma dla mnie trzy koła ratunkowe
Mam szansę zostać milionerem jeszcze w tą dobę
Jak dam im cząstkę siebie, będą chcieli wejść na głowę
I zrobić ze mnie niewolnika, to takie kolorowe
Mnie to nie jara - Freon
Mnie to nie jara - Freon
Mnie to nie jara - Freon
Mnie to nie jara - Freon
Poprzeczka wysoko, dla mnie to niskie zawieszenie
Reszta ciągle zaniża poziom - niskie zawieszenie
Znowu wjeżdżamy na garaż i to za niską cenę
I pierwsze na co się wkurwiam, chujowe nagłośnienie
Składam hołd jak Pono, tym którzy tego słuchają
Rzeźbię w tym gównie tak dobrze, że mówią mi Michał Anioł
Tylko nie pytaj ile mi to dało
I nie myśl, że nie chcę więcej, nie jestem Michał Bajor
Mam nowe zajawy, odcinam się od starych
Jak w 09′, kiedy wyprowadziłem się z chaty
Nie rzucam hajsem, ale też nie oszczędzam jak Mensa
Jestem w opcji inwestuj i wkładaj w to dużo serca
Właśnie to mnie jara
Właśnie to mnie jara
Właśnie to mnie jara
To mnie jara, to mnie jara
To mnie jara, to mnie jara
To mnie jara
Właśnie to mnie jara
Właśnie to mnie jara, to mnie jara...
Writer(s): Jakub Jan Gendzwill, Grzegorz Szymon Szczerek Lyrics powered by www.musixmatch.com