Chodź ze mną Songtext
von Gedz
Chodź ze mną Songtext
Chodź ze mną, nie zważając na nic
W miejsca bez podziałów i granic
W miejsca których jeszcze nie znamy
Przyszłość to tajemnica ale również plany
Chodź ze mną może ten świat jest lepszy
Chodź ze mną w miejsca nieznane tutejszym
W miejsca, które znasz z opowieści
Doświadczysz miłości, zawiści, agresji
Żeby poznać życia wartość
Trzeba w coś wierzyć i coś przeżyć, tak znam to
Niektórych życie doświadczyło za bardzo
Porażki, upadki i narko i alko
Hardcore, dla niektórych to rutyna
Krew na butach i szpital to finał
Chodź ze mną jeśli sądzisz że wytrzymasz
Tu życie ma tempo które szybko zabija
Przejdźmy się, weź bletki i stuff jak Leopold
Księżyc jest w pełni jesteś obok i wszystko jest spoko
Nie paszą Ci jointy może być alkohol
Chodźmy jak najdalej stąd powiedz ′siema' blokom
Powiedz ′siema' ulicom, powiedz siema 'osiedlom′
Niech dalej hajsy liczą, niech dalej biegną
Chce być z Tobą tam, chce być sam na sam
Jak drugi Fenomen mam idealny plan
Kocham Twój uśmiech, tą buźkę i ten stan
Uwierz mi gdybym mógł wszystko bym Ci dał, tak
Gedziula, wiem ze nie jestem ideałem
Ale chciałbym zabrać Cię w miejsca o których nie słyszałem sam
Wiem ze mnie nie znasz spróbuj o tym zapomnieć
I czuć się bezpieczna, mimo że drżą ci dłonie
Dlatego masz w kieszeniach je wiem o tym dobrze
Spokojnie, zabiorę cię gdzieś gdzie odpoczniesz
Nie powiem dokąd bo na prawdę sam nie wiem
Chodźmy przez miasto nocą, chodźmy przed siebie
Tak gdzie inni nie chodzą tylko my, bezszelestnie
Zaufaj moim oczom i mów do mnie szeptem
Otrzyj twoja ręka o moją jak przez przypadek
Oboje będziemy wiedzieć ze wybraliśmy dobrą trasę
I chodź chcielibyśmy więcej, spędzić noc razem
Tylko chwycę cię za rękę i pójdziemy dalej
Opowiesz mi głupstwa za które ci jest wstyd
Ale zamiast wstydu dziś spojrzysz na mnie jak do lustra
I chodź twoje usta nie powiedzą wówczas nic
Będę czuł, że ty czujesz ze spełniają się twe sny
Ty poczujesz to też wszystko będzie tak czyste
Zapomnimy o ranach, obawach i wstydzie
Będziemy tylko my na zapomnianym rewirze
W wymiarze w których zwykle rzeczy są tak niezwykle
Magnetyczne serca przyciągna nasze ciała
Które przylgną do siebie jakby zwiazała nas taśma
Chwycę cie mocno wiem ze zrobisz to samo
Krzyczałbym głośno gdyby krzyk oddawał radość
Delikatny ruch powietrza, pomiędzy nami tylko
Sprawia ze zaciskamy się, bo jest nam zimno
O nic nie pytamy się moglibyśmy tak zginąć
Chodź ze mną pokaże ci co znaczy miłość
W miejsca bez podziałów i granic
W miejsca których jeszcze nie znamy
Przyszłość to tajemnica ale również plany
Chodź ze mną może ten świat jest lepszy
Chodź ze mną w miejsca nieznane tutejszym
W miejsca, które znasz z opowieści
Doświadczysz miłości, zawiści, agresji
Żeby poznać życia wartość
Trzeba w coś wierzyć i coś przeżyć, tak znam to
Niektórych życie doświadczyło za bardzo
Porażki, upadki i narko i alko
Hardcore, dla niektórych to rutyna
Krew na butach i szpital to finał
Chodź ze mną jeśli sądzisz że wytrzymasz
Tu życie ma tempo które szybko zabija
Przejdźmy się, weź bletki i stuff jak Leopold
Księżyc jest w pełni jesteś obok i wszystko jest spoko
Nie paszą Ci jointy może być alkohol
Chodźmy jak najdalej stąd powiedz ′siema' blokom
Powiedz ′siema' ulicom, powiedz siema 'osiedlom′
Niech dalej hajsy liczą, niech dalej biegną
Chce być z Tobą tam, chce być sam na sam
Jak drugi Fenomen mam idealny plan
Kocham Twój uśmiech, tą buźkę i ten stan
Uwierz mi gdybym mógł wszystko bym Ci dał, tak
Gedziula, wiem ze nie jestem ideałem
Ale chciałbym zabrać Cię w miejsca o których nie słyszałem sam
Wiem ze mnie nie znasz spróbuj o tym zapomnieć
I czuć się bezpieczna, mimo że drżą ci dłonie
Dlatego masz w kieszeniach je wiem o tym dobrze
Spokojnie, zabiorę cię gdzieś gdzie odpoczniesz
Nie powiem dokąd bo na prawdę sam nie wiem
Chodźmy przez miasto nocą, chodźmy przed siebie
Tak gdzie inni nie chodzą tylko my, bezszelestnie
Zaufaj moim oczom i mów do mnie szeptem
Otrzyj twoja ręka o moją jak przez przypadek
Oboje będziemy wiedzieć ze wybraliśmy dobrą trasę
I chodź chcielibyśmy więcej, spędzić noc razem
Tylko chwycę cię za rękę i pójdziemy dalej
Opowiesz mi głupstwa za które ci jest wstyd
Ale zamiast wstydu dziś spojrzysz na mnie jak do lustra
I chodź twoje usta nie powiedzą wówczas nic
Będę czuł, że ty czujesz ze spełniają się twe sny
Ty poczujesz to też wszystko będzie tak czyste
Zapomnimy o ranach, obawach i wstydzie
Będziemy tylko my na zapomnianym rewirze
W wymiarze w których zwykle rzeczy są tak niezwykle
Magnetyczne serca przyciągna nasze ciała
Które przylgną do siebie jakby zwiazała nas taśma
Chwycę cie mocno wiem ze zrobisz to samo
Krzyczałbym głośno gdyby krzyk oddawał radość
Delikatny ruch powietrza, pomiędzy nami tylko
Sprawia ze zaciskamy się, bo jest nam zimno
O nic nie pytamy się moglibyśmy tak zginąć
Chodź ze mną pokaże ci co znaczy miłość
Writer(s): Krzysztof Kollek, Jakub Gendzwill, Dariusz Szlagor Lyrics powered by www.musixmatch.com