Jah jest prezydentem (bengali mix) – remix by Michał „Lubay” Lubiszewski Songtext
von Vavamuffin
Jah jest prezydentem (bengali mix) – remix by Michał „Lubay” Lubiszewski Songtext
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem
Moja matka i tatka, i dziadek, i babka tak zawsze mówili mi
Że bardzo doceniają mój nowy życia styl
Moja matka i tatka, i dziadek, i babka tak zawsze mówili mi
Że bardzo doceniają mój nowy życia styl
Bo każdy małolat kombinuje, jak tu na topie być
Wozić dupę volvo, hondą ogólnie ponad stan żyć
Każdy małolat kombinuje, szybko zarobić kesz
Jeśli nie wiesz o czym gadam, to zapodam taki tekst
Jedni drugim na ulicy przystawiają do głowy broń
Potem bez mrugnięcia oka wyciągają po kasę dłoń
Mogliby zrobić legalny biznes
Prowadzić jakiś sklep
Oni wolą chodzić po mieście i celować ludziom w łeb
A ja wiem oni i tak będą z tego rozliczeni
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Ja wiem oni i tak będą z tego rozliczeni
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Każdego dnia jest ze mną bracie tutaj ten
Który sprowadził mnie tu teraz, tak na ziemię
Ja mówię każdego dnia pod jego opieką trwam
Falom, nawałnicom, dzięki niemu się opieram
Z niewyobrażalnej, nieistniejącej wysokości
Nie mal mal mahel
On pilnuje ścieżek, dróg i bezdroży
Które ja przemierzam
Ej man kim byłbym, czym oddychałbym bym, dym, bym
Oto czym jesteśmy
Jedyne trwanie w nim, w nim, w nim
Jedyne trwanie o nim pieśni
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Gangsterka na mieście wodę mąci nie ma to tamto
Pały baseballowe, rewolwery prowokują zło
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie bo
Gangsterskie porachunki zaprowadzą go na dno
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Gangsterka na mieście wodę mąci nie ma to tamto
Pały baseballowe, rewolwery prowokują zło
Kto mieczem wojuje od miecza ginie bo
Gangsterskie porachunki zaprowadzą go na dno
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (jaga, joł!)
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem
Moja matka i tatka, i dziadek, i babka tak zawsze mówili mi
Że bardzo doceniają mój nowy życia styl
Moja matka i tatka, i dziadek, i babka tak zawsze mówili mi
Że bardzo doceniają mój nowy życia styl
Bo każdy małolat kombinuje, jak tu na topie być
Wozić dupę volvo, hondą ogólnie ponad stan żyć
Każdy małolat kombinuje, szybko zarobić kesz
Jeśli nie wiesz o czym gadam, to zapodam taki tekst
Jedni drugim na ulicy przystawiają do głowy broń
Potem bez mrugnięcia oka wyciągają po kasę dłoń
Mogliby zrobić legalny biznes
Prowadzić jakiś sklep
Oni wolą chodzić po mieście i celować ludziom w łeb
A ja wiem oni i tak będą z tego rozliczeni
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Ja wiem oni i tak będą z tego rozliczeni
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Każdego dnia jest ze mną bracie tutaj ten
Który sprowadził mnie tu teraz, tak na ziemię
Ja mówię każdego dnia pod jego opieką trwam
Falom, nawałnicom, dzięki niemu się opieram
Z niewyobrażalnej, nieistniejącej wysokości
Nie mal mal mahel
On pilnuje ścieżek, dróg i bezdroży
Które ja przemierzam
Ej man kim byłbym, czym oddychałbym bym, dym, bym
Oto czym jesteśmy
Jedyne trwanie w nim, w nim, w nim
Jedyne trwanie o nim pieśni
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Gangsterka na mieście wodę mąci nie ma to tamto
Pały baseballowe, rewolwery prowokują zło
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie bo
Gangsterskie porachunki zaprowadzą go na dno
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Gangsterka na mieście wodę mąci nie ma to tamto
Pały baseballowe, rewolwery prowokują zło
Kto mieczem wojuje od miecza ginie bo
Gangsterskie porachunki zaprowadzą go na dno
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Powiedział Pan, "Oni będą rozliczeni"
Jeśli w ich życiorysie nic się nie zmieni
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (oj)
Jah jest Prezydentem
Jah jest Kierownikiem
Jah, Jah jest trenerem
Ja jestem jego zawodnikiem (jaga, joł!)
Writer(s): Rafal Stanislaw Kazanowski, Pawel Maciej Soltys, Krzysztof Sylwester Flat, Marcin Krasowski, Dawid Filip Kaluski, Aleksander Mikolaj Molak, Jakub Karol Kinsner, Przemyslaw Klyszcz Lyrics powered by www.musixmatch.com