Na szczycie Songtext
von Grubson
Na szczycie Songtext
Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem
Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Się porobiło czeka to też nas
Ziemia, coraz więcej pragnie ciała ludzkich mas
Nikt nam nie powiedział, jak długo będziemy żyć
Do jakich rozmiarów ciągnęła się będzie życia nić
Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać
I ile mamy czekać aby znowu się pojednać
Ramię w ramię nawzajem siebie wspierać
Rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać
Aniele śmierci proszę powiedz mi
Czemu w stosunku do nas jesteś obojętny
Najlepsze są dla ciebie młode ofiary
Nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy
Zobacz!
Ile miłości w każdym człowieku
Nie jeden by chciał przeżyć choć pół wieku
Nie jednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak
Ciężko pogodzić się z tym, ale mimo tego ja i tak...
Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem
Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Spotkamy się...
Gdzieś daleko i bardzo wysoko
Gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą
Gdzie spokój, harmonia i natury zew
Gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew
Wschód słońca pada na twarz
Wypełnia twą duszę, którą ciągle masz
Wydaje się tobie że te uczucie już znasz, ale
Ono wcale nie jest ci znane
Chociaż było pisane i pisane też jest nam
Tak że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam
Spotkasz ludzi których tak bardzo kochałeś
Choć lata nie widziałeś nadal kochać nie przestałeś. (Yo!)
Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo
Serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha
Nikt się nie złości, nikt nie docieka
Człowiek obok człowieka z nurtem płyną jak rzeka
Połączeni w jedną całość na samym szczycie góry, Mekka
Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem
Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Się porobiło czeka to też nas
Ziemia, coraz więcej pragnie ciała ludzkich mas
Nikt nam nie powiedział, jak długo będziemy żyć
Do jakich rozmiarów ciągnęła się będzie życia nić
Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać
I ile mamy czekać aby znowu się pojednać
Ramię w ramię nawzajem siebie wspierać
Rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać
Aniele śmierci proszę powiedz mi
Czemu w stosunku do nas jesteś obojętny
Najlepsze są dla ciebie młode ofiary
Nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy
Zobacz!
Ile miłości w każdym człowieku
Nie jeden by chciał przeżyć choć pół wieku
Nie jednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak
Ciężko pogodzić się z tym, ale mimo tego ja i tak...
Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem
Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Spotkamy się...
Gdzieś daleko i bardzo wysoko
Gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą
Gdzie spokój, harmonia i natury zew
Gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew
Wschód słońca pada na twarz
Wypełnia twą duszę, którą ciągle masz
Wydaje się tobie że te uczucie już znasz, ale
Ono wcale nie jest ci znane
Chociaż było pisane i pisane też jest nam
Tak że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam
Spotkasz ludzi których tak bardzo kochałeś
Choć lata nie widziałeś nadal kochać nie przestałeś. (Yo!)
Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo
Serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha
Nikt się nie złości, nikt nie docieka
Człowiek obok człowieka z nurtem płyną jak rzeka
Połączeni w jedną całość na samym szczycie góry, Mekka
Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem
Że gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Mimo świata który, kocha i rani nas dzień w dzień
Gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się
Writer(s): Tomasz Iwanca Lyrics powered by www.musixmatch.com