Bajka o śmierci Songtext
von Spięty
Bajka o śmierci Songtext
Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
Tańcz w kubyku smyku i nie łamnij się
Łej, hej...
Z tym, że co. Teraz tak, była sobie śmierć?
No i śmierć sobie szła i szła i szła
I spotkała jegomościa i powiada:
′Nie wywinie mi się żadna ciapa
Oto łapa moja, a z łapy tej czapa'
Łej, hej... x2
Jegomość:′O divo, o zgrozo, litości'
Śmierć:'I on to portki nosi?′
Jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda
Łej, hej... x2
Rzekła maszynowni, znajoma szprechura
Że mnie z kosą chce ożenić jedna suka bura,
Jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda
Łej, hej...
Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
To kręć na 112
Ergo, kiedy przyjdzie po mnie, na łonie jej zasnę,
Bo nieszkaradna ona do rzeczy i cycki ma pierwszoklaśne
Po cóż po próżnicy, chmur ni ozór mleć,
Będzie co ma być, hej kuchciku
Stopka i śledź
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
Tańcz w kubyku smyku i nie łamnij się
Łej, hej...
Z tym, że co. Teraz tak, była sobie śmierć?
No i śmierć sobie szła i szła i szła
I spotkała jegomościa i powiada:
′Nie wywinie mi się żadna ciapa
Oto łapa moja, a z łapy tej czapa'
Łej, hej... x2
Jegomość:′O divo, o zgrozo, litości'
Śmierć:'I on to portki nosi?′
Jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda
Łej, hej... x2
Rzekła maszynowni, znajoma szprechura
Że mnie z kosą chce ożenić jedna suka bura,
Jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda
Łej, hej...
Łej, hej, chłopcze do rej
Puszczaj fiuta, wciągaj buta
Łej, hej, a kiedy idzie złe
To kręć na 112
Ergo, kiedy przyjdzie po mnie, na łonie jej zasnę,
Bo nieszkaradna ona do rzeczy i cycki ma pierwszoklaśne
Po cóż po próżnicy, chmur ni ozór mleć,
Będzie co ma być, hej kuchciku
Stopka i śledź
Writer(s): Hubert Marcin Dobaczewski Lyrics powered by www.musixmatch.com