Habitat Songtext
von Pokahontaz
Habitat Songtext
Jed-d-den, d-d-dwa (dwa)
Jed-d-den, d-d-dwa (dwa)
Jed-d-den, d-d-dwa (dwa)
Joł
Opowiem ci to tak jak Andersen - z sensem
Ja jestem jednym z najlepszych MC
I robię tu to tak - taka gadka na prędce
Robimy tu rap, taka klatka na gębę
Nie szliśmy za trendem, robiliśmy właśnie tak...
I pomimo lat mamy banger - Habitat
Rymy niepojęte - brat, to PFK Squad
Masz przed sobą legendę - szach i mat
Opiszę ci to tak jak Tolkien - obrazem
Na szczyty wtaczaliśmy głaz za głazem
Zaszczyty zbieraliśmy raz za razem
Pasożyty zjadaliśmy swym przekazem
Każdą chorą fazę obracaliśmy w ekstazę
Każdy zapis zdarzeń tworzyliśmy okazem
Na honorze skazę ścinaliśmy żelazem
Dziś żywisz urazę, że przespałeś tą oazę
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Każdy z moich ludzi bardzo dobrze wie
Skąd to się wyniosło
Habitat
Właśnie ta-tak
Tu się wychowałem, tu spędziłem chwilę
Pomiędzy blokami
Habitat
Właśnie ta-tak
Każdy z moich braci zawsze sobie poradzi
Wyszliśmy na ludzi, co nie? To nie koniec sagi
Idziemy się bawić i wiemy, że na dziś
Możemy problemy zgładzić - płoniemy niczym cannabis
Wypaliłeś? Nabij! - Zasady jak Hammurabi
Pamiętam o drodze, wtedy, kiedy wchodzę na bit
Tak jest tam, skąd pochodzę - to mój Habitat
Rymy niepojęte brat, z nich elaborat
Żaden z moich braci nie obawia się jutra
Miał więcej scysji niż pozycji kamasutra
Brał udział w misji, w której to miejska puszcza
Daje w kość jak musztra, nikogo nie rozpuszcza
Już tak od lat, co dnia, śmiało, pod wiatr
Trwałość do dnia, kiedy całość zgaśnie jak pochodnia
Jeśli występy przeciw bliskim to zbrodnia
Wycięcie korzeni jest jedną z jej objaw
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Własny mikrokosmos - habitat
Gdzie czuje się cząstką - habitat
Gdzie czuje się bosko - habitat
Gdzie jest mi beztrosko - habitat
Gdzie nas rzucił los - to habitat
To czuje się mocno - habitat
Co mocne jest stąd - to habitat
Tu wracamy non stop - habitat
Poka-pokaż trzy
Poka-pokaż trzy
R do O do K
R do A do H
2014 tak jest właśnie te
Jed-d-den, d-d-dwa (dwa)
Jed-d-den, d-d-dwa (dwa)
Joł
Opowiem ci to tak jak Andersen - z sensem
Ja jestem jednym z najlepszych MC
I robię tu to tak - taka gadka na prędce
Robimy tu rap, taka klatka na gębę
Nie szliśmy za trendem, robiliśmy właśnie tak...
I pomimo lat mamy banger - Habitat
Rymy niepojęte - brat, to PFK Squad
Masz przed sobą legendę - szach i mat
Opiszę ci to tak jak Tolkien - obrazem
Na szczyty wtaczaliśmy głaz za głazem
Zaszczyty zbieraliśmy raz za razem
Pasożyty zjadaliśmy swym przekazem
Każdą chorą fazę obracaliśmy w ekstazę
Każdy zapis zdarzeń tworzyliśmy okazem
Na honorze skazę ścinaliśmy żelazem
Dziś żywisz urazę, że przespałeś tą oazę
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Każdy z moich ludzi bardzo dobrze wie
Skąd to się wyniosło
Habitat
Właśnie ta-tak
Tu się wychowałem, tu spędziłem chwilę
Pomiędzy blokami
Habitat
Właśnie ta-tak
Każdy z moich braci zawsze sobie poradzi
Wyszliśmy na ludzi, co nie? To nie koniec sagi
Idziemy się bawić i wiemy, że na dziś
Możemy problemy zgładzić - płoniemy niczym cannabis
Wypaliłeś? Nabij! - Zasady jak Hammurabi
Pamiętam o drodze, wtedy, kiedy wchodzę na bit
Tak jest tam, skąd pochodzę - to mój Habitat
Rymy niepojęte brat, z nich elaborat
Żaden z moich braci nie obawia się jutra
Miał więcej scysji niż pozycji kamasutra
Brał udział w misji, w której to miejska puszcza
Daje w kość jak musztra, nikogo nie rozpuszcza
Już tak od lat, co dnia, śmiało, pod wiatr
Trwałość do dnia, kiedy całość zgaśnie jak pochodnia
Jeśli występy przeciw bliskim to zbrodnia
Wycięcie korzeni jest jedną z jej objaw
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Wszyscy wyszliśmy na prostą - habitat
W rękach niesiemy rzemiosło - habitat
Dziś lecimy zbyt głośno - habitat
Skąd to się wyniosło? Habitat
Własny mikrokosmos - habitat
Gdzie czuje się cząstką - habitat
Gdzie czuje się bosko - habitat
Gdzie jest mi beztrosko - habitat
Gdzie nas rzucił los - to habitat
To czuje się mocno - habitat
Co mocne jest stąd - to habitat
Tu wracamy non stop - habitat
Poka-pokaż trzy
Poka-pokaż trzy
R do O do K
R do A do H
2014 tak jest właśnie te
Writer(s): Sebastian Salbert, Wojciech Pawel Alszer, Michal Zaniewski Lyrics powered by www.musixmatch.com