Gorące serce, chłodny umysł Songtext
von Pokahontaz
Gorące serce, chłodny umysł Songtext
Gorące serce, chłodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, płodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Gorące serce, chłodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, płodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Skąd mnie znasz? Co o mnie wiesz?
Biorę co chcę, a więc bierz co chcesz, powiem to nieskromnie
Co do mnie masz? Czego ode mnie chcesz?
Co dla mnie masz? Co? Alkohol, hasz, melodie?
I jeśli mnie znasz, to znasz dokładnie te czary
Że gdy zionie smok, robi się chłodniej, chłodniej
Zjadę Twój staż i jest swobodnie, że wiary nie dasz
Płoniemy jak zimne ognie, ognie
Zachowaj twarz, nie jestem, wiesz, jak Nicki Minaj
Że miło mi było poznać mnie ponownie
Bo co Ty, tu nie ma nic zbyt wyraźnie
Kto, co, jak i gdzie, by nie czuć się zbyt instynktownie
Te, im bardziej się znamy, tym bardziej potrafimy się ranić
Doświadczenia niezamaskowani przechodnie
Więc po co mi się osłonić, to zbyt ryzykowne
Gdy traktujesz mnie zbyt powierzchownie
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Mam w sobie bezmiar miłości, czułości i wzniosłych uczuć
W prawym sojuszu trzeźwy umysł dla Twych uszu
Mam też pokłady złości, wrogości i podłych ruchów
Kilka maluchów, troszkę suszu w cybuchu
Zdrowe żarcie, zdrowe życie
Zdrowe relacje wciąż w rozkwicie
Słuszna droga mianowicie
Poukładany przyzwoicie
Szybkie żarcie, częste picie
Chore reakcje, ciągłe rozbicie
Super życie, a w gratisie
Rozjebany całkowicie
Gdzie serce spogląda tęskno, wiem to
Jest to mą emocjonalną piosenką
Gdyż umysł odciska piętno, często
Przez tą swą racjonalną obojętność
O rany, rany to czyni mnie skonfundowanym
Gdy gramy, chwile chwytamy
W międzyczasie, między wierszami
Gorące serce się rwie, a chłodny umysł mówi:
Nie, nie, nie! I bądź tu mądry albo zamilcz.
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, płodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Gorące serce, chłodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, płodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Skąd mnie znasz? Co o mnie wiesz?
Biorę co chcę, a więc bierz co chcesz, powiem to nieskromnie
Co do mnie masz? Czego ode mnie chcesz?
Co dla mnie masz? Co? Alkohol, hasz, melodie?
I jeśli mnie znasz, to znasz dokładnie te czary
Że gdy zionie smok, robi się chłodniej, chłodniej
Zjadę Twój staż i jest swobodnie, że wiary nie dasz
Płoniemy jak zimne ognie, ognie
Zachowaj twarz, nie jestem, wiesz, jak Nicki Minaj
Że miło mi było poznać mnie ponownie
Bo co Ty, tu nie ma nic zbyt wyraźnie
Kto, co, jak i gdzie, by nie czuć się zbyt instynktownie
Te, im bardziej się znamy, tym bardziej potrafimy się ranić
Doświadczenia niezamaskowani przechodnie
Więc po co mi się osłonić, to zbyt ryzykowne
Gdy traktujesz mnie zbyt powierzchownie
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Mam w sobie bezmiar miłości, czułości i wzniosłych uczuć
W prawym sojuszu trzeźwy umysł dla Twych uszu
Mam też pokłady złości, wrogości i podłych ruchów
Kilka maluchów, troszkę suszu w cybuchu
Zdrowe żarcie, zdrowe życie
Zdrowe relacje wciąż w rozkwicie
Słuszna droga mianowicie
Poukładany przyzwoicie
Szybkie żarcie, częste picie
Chore reakcje, ciągłe rozbicie
Super życie, a w gratisie
Rozjebany całkowicie
Gdzie serce spogląda tęskno, wiem to
Jest to mą emocjonalną piosenką
Gdyż umysł odciska piętno, często
Przez tą swą racjonalną obojętność
O rany, rany to czyni mnie skonfundowanym
Gdy gramy, chwile chwytamy
W międzyczasie, między wierszami
Gorące serce się rwie, a chłodny umysł mówi:
Nie, nie, nie! I bądź tu mądry albo zamilcz.
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Gorące serce, płodny umysł, umysł
O brzasku, czy w blasku luny
Bolące serce, chłodny umysł, umysł
Weź, nie przeciągaj struny
Writer(s): Sebastian Salbert, Wojciech Pawel Alszer, Dawid Jerzy Kaluza Lyrics powered by www.musixmatch.com