Droga na Brześć Songtext
von Pidżama Porno
Droga na Brześć Songtext
Jadę przez urojone miasta
Pytają mnie pomniki
Znasz to z Schulza czy z Almodovara
Jakie lubisz narkotyki
Znasz to z Schulza czy z Almodovara
Jakie lubisz narkotyki
Jadę przez urojone miasta
Ziewa Bulwar Robespierre′a
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
Niech pozostanie tylko czerwonego nieba znak
Z czerwonego nieba
W krwi kałuży się odbija świat
Niech pozostanie tylko z czerwonego nieba kwiat
Bo piekielnego nie ma
W krwi kałuży się odbijam ja
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
To droga na Brześć
Jadę przez urojone miasta
Zwidy z mgieł i mgieł miraże
Rzeczywistość tu jak nieczynne neony
Siwe z dymu balejaże
Rzeczywistość tu jak nieczynne neony
Siwe z dymu balejaże
Jadę przez urojone miasta
Dzielnice polarne
Jest jednak coś co mnie trzyma tu tym bardziej
Polskie filmy biało czarne
Jest jednak coś co mnie trzyma tu tym bardziej
Polskie filmy biało czarne
Niech pozostanie tylko czerwonego nieba znak
Z czerwonego nieba
W krwi kałuży się odbija świat
Niech pozostanie tylko z czerwonego nieba kwiat
Bo piekielnego nie ma
W krwi kałuży się odbijam ja
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
Droga na Brześć
3maj się
Droga na Brześć
666
3maj się cześć
3maj się
Droga na Brześć
3maj się
Droga na Brześć
666
3maj się cześć
3maj się
3maj się cześć
Pytają mnie pomniki
Znasz to z Schulza czy z Almodovara
Jakie lubisz narkotyki
Znasz to z Schulza czy z Almodovara
Jakie lubisz narkotyki
Jadę przez urojone miasta
Ziewa Bulwar Robespierre′a
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
Niech pozostanie tylko czerwonego nieba znak
Z czerwonego nieba
W krwi kałuży się odbija świat
Niech pozostanie tylko z czerwonego nieba kwiat
Bo piekielnego nie ma
W krwi kałuży się odbijam ja
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
To droga na Brześć
Jadę przez urojone miasta
Zwidy z mgieł i mgieł miraże
Rzeczywistość tu jak nieczynne neony
Siwe z dymu balejaże
Rzeczywistość tu jak nieczynne neony
Siwe z dymu balejaże
Jadę przez urojone miasta
Dzielnice polarne
Jest jednak coś co mnie trzyma tu tym bardziej
Polskie filmy biało czarne
Jest jednak coś co mnie trzyma tu tym bardziej
Polskie filmy biało czarne
Niech pozostanie tylko czerwonego nieba znak
Z czerwonego nieba
W krwi kałuży się odbija świat
Niech pozostanie tylko z czerwonego nieba kwiat
Bo piekielnego nie ma
W krwi kałuży się odbijam ja
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
Zupełnie jak krew
Zupełnie jak wino
I zupełnie jak krew
Droga na Brześć
3maj się
Droga na Brześć
666
3maj się cześć
3maj się
Droga na Brześć
3maj się
Droga na Brześć
666
3maj się cześć
3maj się
3maj się cześć
Writer(s): Krzysztof Grabowski Lyrics powered by www.musixmatch.com