Anioł Songtext
von Myslovitz
Anioł Songtext
Biały anioł z nieba spadł
Spojrzał na mnie i wstał
Całkiem nagi i piękny był
Anioł tak jak ptak
Na ulicy deptał strach
Godził noce z dniem
Człowiek wskazał na gardło swe
Dławiąc się swym złem
Czy kiedyś będę mógł być takim jak on
I patrzeć prosto w śmierć?
Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem
I godzić noce z dniem?
Na swe pióra przyjął krew
A na zmysły ból
Ponad ziemię uniósł go wiatr
By istnieć tylko wśród gwiazd
Czy kiedyś będę mógł być takim jak on
I patrzeć prosto w śmierć?
Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem
I godzić noce z dniem?
Spojrzał na mnie i wstał
Całkiem nagi i piękny był
Anioł tak jak ptak
Na ulicy deptał strach
Godził noce z dniem
Człowiek wskazał na gardło swe
Dławiąc się swym złem
Czy kiedyś będę mógł być takim jak on
I patrzeć prosto w śmierć?
Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem
I godzić noce z dniem?
Na swe pióra przyjął krew
A na zmysły ból
Ponad ziemię uniósł go wiatr
By istnieć tylko wśród gwiazd
Czy kiedyś będę mógł być takim jak on
I patrzeć prosto w śmierć?
Czy kiedyś będę mógł być białym aniołem
I godzić noce z dniem?
Writer(s): Artur Rojek, Jacek Kuderski, Przemek Myszor, Wojtek Kuderski, Wojtek Powaga Lyrics powered by www.musixmatch.com