Ogniwo Songtext
von Mela Koteluk
Ogniwo Songtext
Ochłoń, ochłoń
Ochłoń po długim dniu
Usiądź tuż obok i mów
Lub nie mów niczego, posiedźmy w ciszy
Tętno miasta kruszy stropy
W maszynie wmówionych strat
Przeczuwasz podobnie jak ja
Że zamki na piasku nieuchronnie runą
Powoli wiatr rozprasza nam
Narastające wątpliwości
Widzimy brzeg
Widzimy jak
Oddala się
Nieprawda
Uliczny gwar
Sztucznych ogni huk
Nie dla nas to
Ogniwo, ogniwo
Młodość, młodość
Bez dachu nad głową to my
Pod gwiaździstym niebem to my
Jak dzikie rośliny snujemy pędy
Pewność jutra nie odbiera
Odrzuca nasze połączenie od lat
Więc teraz nie chcemy wiedzieć już nic
Już nic
Widzimy brzeg
Widzimy jak
Oddala się
Nieprawda
Uliczny gwar
Sztucznych ogni huk
Nie dla nas to
Ogniwo, ogniwo
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Ochłoń po długim dniu
Usiądź tuż obok i mów
Lub nie mów niczego, posiedźmy w ciszy
Tętno miasta kruszy stropy
W maszynie wmówionych strat
Przeczuwasz podobnie jak ja
Że zamki na piasku nieuchronnie runą
Powoli wiatr rozprasza nam
Narastające wątpliwości
Widzimy brzeg
Widzimy jak
Oddala się
Nieprawda
Uliczny gwar
Sztucznych ogni huk
Nie dla nas to
Ogniwo, ogniwo
Młodość, młodość
Bez dachu nad głową to my
Pod gwiaździstym niebem to my
Jak dzikie rośliny snujemy pędy
Pewność jutra nie odbiera
Odrzuca nasze połączenie od lat
Więc teraz nie chcemy wiedzieć już nic
Już nic
Widzimy brzeg
Widzimy jak
Oddala się
Nieprawda
Uliczny gwar
Sztucznych ogni huk
Nie dla nas to
Ogniwo, ogniwo
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Oh-oh, oooh, nowy brzeg
Writer(s): Mela Koteluk, Marek Leszek Dziedzic Lyrics powered by www.musixmatch.com