Nie chcę litości Songtext
von Lady Pank
Nie chcę litości Songtext
Lubię jak przychodzi sen
Jak dopala się znów dzień
Nie obchodzi mnie już nikt
W szklance został tylko łyk
Mogę znowu z sobą być
Nikt nie powie mi jak żyć
Szczerość nie krępuje mnie
Mogę nawet zabić się
Nie chce litości, bo zniewala mnie, o nie
Nie chce miłości, bo okrada mnie we śnie
Kocham, gdy nocą pada deszcz jak łzy
Zamykam oczy, coś mi się śni, tak śni
Już nie liczę żadnych strat
Życia nie obdzieram z szat
Nie obchodzi mnie czyjś gniew
Płynie we mnie moja krew
Nie chce litości, bo zniewala mnie, o nie
Nie chce miłości, bo okrada mnie we śnie
Kocham, gdy nocą pada deszcz jak łzy
Zamykam oczy, coś mi się śni, tak śni
Piękne śni
Nie chce litości, bo zniewala mnie, o nie
Nie chce miłości, bo okrada mnie we śnie
Kocham, gdy nocą pada deszcz jak łzy
Zamykam oczy, coś mi się śni, tak śni
Jak dopala się znów dzień
Nie obchodzi mnie już nikt
W szklance został tylko łyk
Mogę znowu z sobą być
Nikt nie powie mi jak żyć
Szczerość nie krępuje mnie
Mogę nawet zabić się
Nie chce litości, bo zniewala mnie, o nie
Nie chce miłości, bo okrada mnie we śnie
Kocham, gdy nocą pada deszcz jak łzy
Zamykam oczy, coś mi się śni, tak śni
Już nie liczę żadnych strat
Życia nie obdzieram z szat
Nie obchodzi mnie czyjś gniew
Płynie we mnie moja krew
Nie chce litości, bo zniewala mnie, o nie
Nie chce miłości, bo okrada mnie we śnie
Kocham, gdy nocą pada deszcz jak łzy
Zamykam oczy, coś mi się śni, tak śni
Piękne śni
Nie chce litości, bo zniewala mnie, o nie
Nie chce miłości, bo okrada mnie we śnie
Kocham, gdy nocą pada deszcz jak łzy
Zamykam oczy, coś mi się śni, tak śni
Writer(s): Jan Borysewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com