Nathalie Songtext
von Krzysztof Tyniec
Nathalie Songtext
Plac Czerwony mglą się krył
W cieniu Kremla on, ja i Ty
Czarująca przewodniczka ma po Moskwie
Nathalie
Plac Czerwony w śniegu cały
Czy ta biel z czerwieni sobie drwi?
Ślady naszych stop się posplatały
Ah, Nathalie
Rewolucji wielkiej czas
Grób Lenina, zrywy mas
Kremlowskiej warty szyk
W małą cafe nas wpedził wiatr
Tam gdzie Puszkin kiedys wpadl na czeeee
Kolady łyk
Plac czerwony lśniąco skrzył
Dziadek Mróz witrażył tafle szyb
W Twoje oczy patrząc stałem oniemiały
Ah, Nathalie
He, Nathalie
Przez rad? Piechotą aż po drzwi
Pokoik kumpli tłum
Z papierosów snuł się dym
Wdzięcznie tak im tłumaczyłem nie
Źe ja że on że ten
Szampan buzował w szkle
Moskwa i Champs-Élysées
Nie roztopiły się i aż po sufit strzelał gromki śpiew
Szampan wódka toast szkło o stół pij a aż po dno za waszą i naszą
Rącą dzieła te?
A gdy świt wyprosił naszych gości
I nie pukał już nikt do ich drzwi
Sam zostąłem z przewodniczką mą po moskwie
Z Nathalie
Ee
I rewolucji wielkiej czas, Grób Lenina, zrywy mas
Kremlowskiej warty szyk
I ta słodycz u Puszkina
I ten wielki plac
Odpłynął w mgłę
Gdzieś w daleką mgłę
Chodząc po paryskich placach
Przywołuję dziś z tamtych dni
Czarującą przewodniczki mojej postać
Nathalie
Nathalie
Ej
Aj
Dawaj
Ej
Aj
W cieniu Kremla on, ja i Ty
Czarująca przewodniczka ma po Moskwie
Nathalie
Plac Czerwony w śniegu cały
Czy ta biel z czerwieni sobie drwi?
Ślady naszych stop się posplatały
Ah, Nathalie
Rewolucji wielkiej czas
Grób Lenina, zrywy mas
Kremlowskiej warty szyk
W małą cafe nas wpedził wiatr
Tam gdzie Puszkin kiedys wpadl na czeeee
Kolady łyk
Plac czerwony lśniąco skrzył
Dziadek Mróz witrażył tafle szyb
W Twoje oczy patrząc stałem oniemiały
Ah, Nathalie
He, Nathalie
Przez rad? Piechotą aż po drzwi
Pokoik kumpli tłum
Z papierosów snuł się dym
Wdzięcznie tak im tłumaczyłem nie
Źe ja że on że ten
Szampan buzował w szkle
Moskwa i Champs-Élysées
Nie roztopiły się i aż po sufit strzelał gromki śpiew
Szampan wódka toast szkło o stół pij a aż po dno za waszą i naszą
Rącą dzieła te?
A gdy świt wyprosił naszych gości
I nie pukał już nikt do ich drzwi
Sam zostąłem z przewodniczką mą po moskwie
Z Nathalie
Ee
I rewolucji wielkiej czas, Grób Lenina, zrywy mas
Kremlowskiej warty szyk
I ta słodycz u Puszkina
I ten wielki plac
Odpłynął w mgłę
Gdzieś w daleką mgłę
Chodząc po paryskich placach
Przywołuję dziś z tamtych dni
Czarującą przewodniczki mojej postać
Nathalie
Nathalie
Ej
Aj
Dawaj
Ej
Aj
Writer(s): Pierre Delanoe, Gilbert Francois Leopold Becaud Lyrics powered by www.musixmatch.com