Łap to Songtext
von Kamil Bednarek
Łap to Songtext
Tak jest
Kilka chwil, momenty, by się lepiej czuć
Łapię chill, rzucam wersy "catch and shoot"
Dobra. rytm niesie puls
Nie ma siły żebym się jeszcze lepiej czuł
Ooo tak, czuję się wolny jak żółw
Pełen buntu, wypadkowa kilku kultur
To ja, ją sprawdź przyspieszam puls
True school, New school znów tu zmieniam na O2
Z tego co chodzi nam gdzieś po głowie
Bierz pełnymi garściami jak kieszonkowiec
Wiem po sobie wybrałem najlepszą drogę
Nie mogę tego rozjebać, to nie kieszonkowe
Łapię oddech, dalej ruszam w drogę
Dzwoń po CSI, zostawiam ślad po sobie
Bez tego, to co robię niczym jest
Nie od dziś słowa to najlepszy GPS
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap ile się da, Dominik Haszek
Bo rap to zastrzyk endorfiny bracie
Tyle w temacie łapie wyrazisty smak - pieprz i sól
Więc wariacie lepiej bierz ile się da - szwedzki stół
Prawdę wznieś w górę jak broń
Doprowadź ją do końca - Herkules Poirot
I łap to bierz ile się da, a raptem Ci przychylę nieba
Nikt nie wmówi nam, nie zmusi nas
Prawda krystaliczna jak Muszyna
Fałsz kusi jak diabeł, ale wróci czas, gdy nikt nie mówił pas
Jadę póki rap świeżo jak Rookie gra
Na piedestale kładę na bicie białe kruki masz
Trzeba ruszyć brat, czeka ludzi las
Perka, loopy, bas wkrętka budzi nas
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Zamykam oczy i przenoszę się
W zupełnie inny świat
W którym tlenem jest dźwięk
Pora odpocząć od miasta zgiełku, zamętu
Zaprogramowanych ludzi pełnych lęku
Szkoły zawiści absolwentów
Weź głęboki oddech, za życie podziękuj
Nie bojąc się popełniać błędów
Ou yey, łap to flow
Te chwile są droższe niż Louis Vuitton
Są bezcenne, bo raczej niecodziennie
Udaje Ci się kończyć dzień mówiąc, że jest pięknie
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciagle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciagle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą (uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
Kilka chwil, momenty, by się lepiej czuć
Łapię chill, rzucam wersy "catch and shoot"
Dobra. rytm niesie puls
Nie ma siły żebym się jeszcze lepiej czuł
Ooo tak, czuję się wolny jak żółw
Pełen buntu, wypadkowa kilku kultur
To ja, ją sprawdź przyspieszam puls
True school, New school znów tu zmieniam na O2
Z tego co chodzi nam gdzieś po głowie
Bierz pełnymi garściami jak kieszonkowiec
Wiem po sobie wybrałem najlepszą drogę
Nie mogę tego rozjebać, to nie kieszonkowe
Łapię oddech, dalej ruszam w drogę
Dzwoń po CSI, zostawiam ślad po sobie
Bez tego, to co robię niczym jest
Nie od dziś słowa to najlepszy GPS
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap ile się da, Dominik Haszek
Bo rap to zastrzyk endorfiny bracie
Tyle w temacie łapie wyrazisty smak - pieprz i sól
Więc wariacie lepiej bierz ile się da - szwedzki stół
Prawdę wznieś w górę jak broń
Doprowadź ją do końca - Herkules Poirot
I łap to bierz ile się da, a raptem Ci przychylę nieba
Nikt nie wmówi nam, nie zmusi nas
Prawda krystaliczna jak Muszyna
Fałsz kusi jak diabeł, ale wróci czas, gdy nikt nie mówił pas
Jadę póki rap świeżo jak Rookie gra
Na piedestale kładę na bicie białe kruki masz
Trzeba ruszyć brat, czeka ludzi las
Perka, loopy, bas wkrętka budzi nas
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciągle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Zamykam oczy i przenoszę się
W zupełnie inny świat
W którym tlenem jest dźwięk
Pora odpocząć od miasta zgiełku, zamętu
Zaprogramowanych ludzi pełnych lęku
Szkoły zawiści absolwentów
Weź głęboki oddech, za życie podziękuj
Nie bojąc się popełniać błędów
Ou yey, łap to flow
Te chwile są droższe niż Louis Vuitton
Są bezcenne, bo raczej niecodziennie
Udaje Ci się kończyć dzień mówiąc, że jest pięknie
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciagle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą
Łap to, bierz ile się da
Jedyna prawda tylko, to co w głośnikach gra
Nasze słowa ciagle są
Nieustanną walką z tym światem złym, tym czego chcą (uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
(Uu-uu-uu-uu)
Writer(s): Kamil Bednarek, Marcin Lukasz Zgoda, Tomasz Radoslaw Szyszkowski, Maciej Piotr Stanclik, Dariusz Maciej Pilarz, Andrzej Piotr Bielawski, Dominik Lukasz Bzowski, Piotr Michal Podzus, Maciej Kamil Stefanski Lyrics powered by www.musixmatch.com