To zdarza sie raz Songtext
von Irena Jarocka
To zdarza sie raz Songtext
Jeden grosz, rzucony byle gdzie
Jedna chwila niestraconych szans
Jedna myśl, na dobre i na złe
To, co zdarza się naprawdę raz
Niebo w ogniu, ziemia w ogniu
Dni równy bieg
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg?
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most?
Jeden list, pożółkły chyba już
I rozmowy długie, aż po brzask
Jeden dzień, wtulony w nocy chłód
To co zdarza się naprawdę raz
Niebo w ogniu, ziemia w ogniu
Dni równy bieg
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg?
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most?
Jeden wiersz, zaledwie parę słów
I ta pamięć, w której nie brak nas
Jeden błąd, dzielony pół na pół
To, co zdarza się naprawdę raz
Jedna chwila niestraconych szans
Jedna myśl, na dobre i na złe
To, co zdarza się naprawdę raz
Niebo w ogniu, ziemia w ogniu
Dni równy bieg
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg?
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most?
Jeden list, pożółkły chyba już
I rozmowy długie, aż po brzask
Jeden dzień, wtulony w nocy chłód
To co zdarza się naprawdę raz
Niebo w ogniu, ziemia w ogniu
Dni równy bieg
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg?
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most?
Jeden wiersz, zaledwie parę słów
I ta pamięć, w której nie brak nas
Jeden błąd, dzielony pół na pół
To, co zdarza się naprawdę raz
Writer(s): Seweryn Krajewski, Janusz Kondratowicz Lyrics powered by www.musixmatch.com