Zróbmy 3ODE z PZG Songtext
von Grubson
Zróbmy 3ODE z PZG Songtext
Trzoda kru! Intruz!
Gie er u be s o en, metrowy, jot, bu!
Skurwysyny!
Ej joł, czterech jest nas tu
Gie er u be so en, metrowy, jot i bu!
Szanowani jak john woo
To nie pora relaksu
A pora by do prądu
Ej joł, czterech jest nas tu
Gie er u be so en, metrowy, jot i bu!
Szanowani jak John Woo
To nie pora relaksu
A pora by do prądu
Podłączyć się, podłączyć się, podłączyć się, podłączyć się, podłączyć się
Podłączyć się, podłączyć się i z mikrofonem przez świat
Ponad życie robimy to co kochamy choć minęło już tyle lat!
To zrycie wiesz jak?
Wiem jak tu em jak metrowy nie zet jak ziemniak
Nie patrz mi za rymy, patrz żebym przestał
Zróbmy zadyme wieczna fiesta!
(Chcesz tego?)
(Tak, a ty?
(No raczej!)
Punche za punche aż ktoś się popłacze
(As za asem, dziś mam passę)
Jadę jak kowboj, macha lassem
Ruszyła lokomotywa, czemu ten pociąg tak podskakiwa?
(Podskakuje ciule bo jest w chuj bydła)
(Pozatym to szyna się wygła!)
Słuchaj no, synek
Trzoda kruu! intruuz!
Gie!
Chopy, trza się wziąść w garść tego nie idzie dłużej ztrzymać!
(nie ma) (chachachach)
Mało, mało!
Mało byłoo!!!
Bach bach poszedł!
(Kuszę cię jak Jim Beam)
(Intruz team, Gie eR U Be S O eN, Metrowy joł)
Gie er u be s o en, metrowy, jot, bu!
Skurwysyny!
Ej joł, czterech jest nas tu
Gie er u be so en, metrowy, jot i bu!
Szanowani jak john woo
To nie pora relaksu
A pora by do prądu
Ej joł, czterech jest nas tu
Gie er u be so en, metrowy, jot i bu!
Szanowani jak John Woo
To nie pora relaksu
A pora by do prądu
Podłączyć się, podłączyć się, podłączyć się, podłączyć się, podłączyć się
Podłączyć się, podłączyć się i z mikrofonem przez świat
Ponad życie robimy to co kochamy choć minęło już tyle lat!
To zrycie wiesz jak?
Wiem jak tu em jak metrowy nie zet jak ziemniak
Nie patrz mi za rymy, patrz żebym przestał
Zróbmy zadyme wieczna fiesta!
(Chcesz tego?)
(Tak, a ty?
(No raczej!)
Punche za punche aż ktoś się popłacze
(As za asem, dziś mam passę)
Jadę jak kowboj, macha lassem
Ruszyła lokomotywa, czemu ten pociąg tak podskakiwa?
(Podskakuje ciule bo jest w chuj bydła)
(Pozatym to szyna się wygła!)
Słuchaj no, synek
Trzoda kruu! intruuz!
Gie!
Chopy, trza się wziąść w garść tego nie idzie dłużej ztrzymać!
(nie ma) (chachachach)
Mało, mało!
Mało byłoo!!!
Bach bach poszedł!
(Kuszę cię jak Jim Beam)
(Intruz team, Gie eR U Be S O eN, Metrowy joł)
Writer(s): Sebastian Oleksiak Lyrics powered by www.musixmatch.com