Złoty Środek Songtext
von Grubson
Złoty Środek Songtext
Wytłumacz mi po co chcą burzyć mój światopogląd
Odebrać złoto, które w sercu ma swój dom (ej!)
Dzieli nas krok od złotego środka, mimo to
Dalej brną w skrajność, wolą mentalne dno (oh-ooh-oh!)
Tyle w ich żyłach płynie nienawiści
Ktoś pociąga nie za te sznurki co trzeba
Zła interpretacja religii, nieludzka wizja piekła i nieba
Skrawek trafnych wydarzeń, w telewizji sterowanej przez władzę
Strach się nie bać
Łatwo się na to wyjebać jak temat nie jest Ci bliski
Ale dotrze to do Ciebie, kiedy dotknie Twego otoczenia (ej!)
Jak się przystosować w tym społeczeństwie?
Żyjemy pośród systemu, który próbuje nas tworzyć
Takie miejsce, taki świat
Nie wszystko co Ci mówi większość, jest mądre
Większość traci siebie, na własne życzenie
Co gorsza, dla większości to normalne
Przecież oni mają mi prawdę na dłoni
W sercu, w głowie mówią lepszy
Wytłumacz mi po co chcą burzyć mój światopogląd
Odebrać złoto, które w sercu ma swój dom (ej!)
Dzieli nas krok od złotego środka, mimo to
Dalej brną w skrajność, wolą mentalne dno (oh-ooh-oh!)
Upadek moralności, człowieczeństwa, tylko
Ja, Ja, ja, dla nikogo więcej nie ma miejsca
Za kurtyną interesy, światem karmione społeczeństwa
Pieniądz opanował ten świat
Religijny fanatyzm, polityczne okrucieństwa
Manipulacja, strategia, zatrute dusze i serca
Hej, proszę powiedz, czy zna ktoś na to złoty środek?
Czy może ma ktoś na to złoty środek?
Czy w ogóle istnieje na to złoty środek?
A może, by tak wspólnie znaleźć na to złoty środek?
Hej-ej-ej! Woo!
I′m searching for you
Oh-ooh-oh-oooh!
Oh-ooh-oh!
Ye-ye-ye-ye-yee-yee!
Odebrać złoto, które w sercu ma swój dom (ej!)
Dzieli nas krok od złotego środka, mimo to
Dalej brną w skrajność, wolą mentalne dno (oh-ooh-oh!)
Tyle w ich żyłach płynie nienawiści
Ktoś pociąga nie za te sznurki co trzeba
Zła interpretacja religii, nieludzka wizja piekła i nieba
Skrawek trafnych wydarzeń, w telewizji sterowanej przez władzę
Strach się nie bać
Łatwo się na to wyjebać jak temat nie jest Ci bliski
Ale dotrze to do Ciebie, kiedy dotknie Twego otoczenia (ej!)
Jak się przystosować w tym społeczeństwie?
Żyjemy pośród systemu, który próbuje nas tworzyć
Takie miejsce, taki świat
Nie wszystko co Ci mówi większość, jest mądre
Większość traci siebie, na własne życzenie
Co gorsza, dla większości to normalne
Przecież oni mają mi prawdę na dłoni
W sercu, w głowie mówią lepszy
Wytłumacz mi po co chcą burzyć mój światopogląd
Odebrać złoto, które w sercu ma swój dom (ej!)
Dzieli nas krok od złotego środka, mimo to
Dalej brną w skrajność, wolą mentalne dno (oh-ooh-oh!)
Upadek moralności, człowieczeństwa, tylko
Ja, Ja, ja, dla nikogo więcej nie ma miejsca
Za kurtyną interesy, światem karmione społeczeństwa
Pieniądz opanował ten świat
Religijny fanatyzm, polityczne okrucieństwa
Manipulacja, strategia, zatrute dusze i serca
Hej, proszę powiedz, czy zna ktoś na to złoty środek?
Czy może ma ktoś na to złoty środek?
Czy w ogóle istnieje na to złoty środek?
A może, by tak wspólnie znaleźć na to złoty środek?
Hej-ej-ej! Woo!
I′m searching for you
Oh-ooh-oh-oooh!
Oh-ooh-oh!
Ye-ye-ye-ye-yee-yee!
Writer(s): Tomasz Grzegorz Iwanca Lyrics powered by www.musixmatch.com