Zabiegani, uwik?ani Songtext
von Czerwony Tulipan
Zabiegani, uwik?ani Songtext
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam, pustka boli
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny, przegrywamy
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam, pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny, przegrywamy
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam, pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co, co ze sobą zrobić?
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam, pustka boli
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny, przegrywamy
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam, pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny, przegrywamy
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam, pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co, co ze sobą zrobić?
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Tylko jak się z tego wyrwać?
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?
Tylko jak mam to wytrzymać?
Tylko co ze sobą zrobić?
Writer(s): Stefan Piotr Brzozowski, Maria Jolanta Platte Lyrics powered by www.musixmatch.com