Lasy Pomorza Songtext
von Behemoth
Lasy Pomorza Songtext
Kiedy moc piorunów tnie niebiosa w ciepłe, letnie dni
Zwracam swe oczy ku Bogom
Wspaniałej i potężnej naturze
Dziękując za dar, ukryty w błysków potędze
Zimna noc zaległa nad prastarym borem
Ulewne deszcze wypełniają drogi mej wsi
Ukrytej gdzieś w głębi pomorskich lasów
Jak strugi łez, deszcz oczyszcza naszą rzeczywistość
Mamy rok dziewięćsetny
Lasy Pomorza
Lasy Pomorza
To galijska rzeczywistość
Pomorze!
Wiem, że urodziłem się właśnie tam
Żeby czynić mych ojców kulturę piękniejszą
Wiem, że oddałem im swoje serce
Bólem i trwogą przepełnione
W srebrnych pasmach księżycowego światła
Woje moi przeszywają dębowe knieje
Podążamy ku rozstajom dróg
By w krwawej walce złożyć swą ofiarę
Kolejne grzmoty burzy w zorzy wieczornej
Upewniają nas w swej sile
To ojcowie towarzyszą nam od samego początku
Raz pozdrowienia, raz gniewy z sinego nieba nam słać
Lasy Pomorza
Lasy Pomorza
To morska rzeczywistość
Nasze Pomorze!
Dobrze, że bory zwierza są pełne
Pozwala to utrzymać mą drużynę na nogach
I topory i tarcze i miecze ich ciężkie
A futrzane obuwie nasiąknięte krwawoczerwonym błotem
Lasy Pomorza
Lasy
Mijamy mile kolejne, by zdążyć do lasów
Pod skrzydłami nocy się schować
Jeszcze jeden błysk w ciemności
Jak ojcowskie, "Dobranoc" układa nas do snu
Jak wilki (jak wilki)
Lasy Pomorza
Lasy Pomorza
Pomorska rzeczywistość
Zwracam swe oczy ku Bogom
Wspaniałej i potężnej naturze
Dziękując za dar, ukryty w błysków potędze
Zimna noc zaległa nad prastarym borem
Ulewne deszcze wypełniają drogi mej wsi
Ukrytej gdzieś w głębi pomorskich lasów
Jak strugi łez, deszcz oczyszcza naszą rzeczywistość
Mamy rok dziewięćsetny
Lasy Pomorza
Lasy Pomorza
To galijska rzeczywistość
Pomorze!
Wiem, że urodziłem się właśnie tam
Żeby czynić mych ojców kulturę piękniejszą
Wiem, że oddałem im swoje serce
Bólem i trwogą przepełnione
W srebrnych pasmach księżycowego światła
Woje moi przeszywają dębowe knieje
Podążamy ku rozstajom dróg
By w krwawej walce złożyć swą ofiarę
Kolejne grzmoty burzy w zorzy wieczornej
Upewniają nas w swej sile
To ojcowie towarzyszą nam od samego początku
Raz pozdrowienia, raz gniewy z sinego nieba nam słać
Lasy Pomorza
Lasy Pomorza
To morska rzeczywistość
Nasze Pomorze!
Dobrze, że bory zwierza są pełne
Pozwala to utrzymać mą drużynę na nogach
I topory i tarcze i miecze ich ciężkie
A futrzane obuwie nasiąknięte krwawoczerwonym błotem
Lasy Pomorza
Lasy
Mijamy mile kolejne, by zdążyć do lasów
Pod skrzydłami nocy się schować
Jeszcze jeden błysk w ciemności
Jak ojcowskie, "Dobranoc" układa nas do snu
Jak wilki (jak wilki)
Lasy Pomorza
Lasy Pomorza
Pomorska rzeczywistość
Writer(s): Adam Darski Lyrics powered by www.musixmatch.com