Wielki targ Songtext
von Alicja Majewska
Wielki targ Songtext
Tutaj sprzedasz każde słowo
I każdą myśl
Możesz tu swój kram szykować
Choćby i dziś
Ogarnie cię, ogarnie cię
Jaskrawy ludzki tłum
Przekomarzanie, jazgot, zgiełk i szum
Wielki Targ
Bezczelny, gwarny
Pośród skarg
Że handel marny
Pochyl kark
Ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ
Wielki Targ
Przy głowie głowa
Wielki Targ
I mecz od nowa
Z czyich warg
Najsprzedajniejsze spłyną słowa
Tu sprzedaje się przyjaciół
Jeśli ich masz
Tutaj w parę chwil się traci
Imię i twarz
Tu skaczą trzy uczone pchły
Tu Cygan smykiem tnie
Tu z wolna, nieuchronnie wciąga cię
Wielki Targ
Bezczelny, gwarny
Pośród skarg
Że handel marny
Pochyl kark
Ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ
Wielki Targ
Przy głowie głowa
Wielki Targ
I mecz od nowa
Z czyich warg
Najsprzedajniejsze spłyną słowa
A ja myślę, idąc obok
Przez letni park
Że nie muszę liczyć z tobą
Na Wielki Targ
Sprzedawać min, kupować słów
Które powoli nam
Prywatne życie zmienią w płatny kram
Wielki Targ
Niech nie usłyszy
Naszych skarg
I naszej ciszy
Z naszych warg
Nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ
Wielki Targ
W pogardzie mamy
Wielki Targ
Bo jedno wiemy
Że na świat
Który tworzymy, nie ma ceny
Świat mały, prywatny, zwyczajny
A przecież najdroższy
I niesprzedajny, niesprzedajny
Wielki Targ
Niech nie usłyszy
Naszych skarg
I naszej ciszy
Z naszych warg
Nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ
Wielki Targ
W pogardzie mamy
Wielki Targ
Bo jedno wiemy
Że na świat
Świat dwojga ludzi nie ma ceny
I każdą myśl
Możesz tu swój kram szykować
Choćby i dziś
Ogarnie cię, ogarnie cię
Jaskrawy ludzki tłum
Przekomarzanie, jazgot, zgiełk i szum
Wielki Targ
Bezczelny, gwarny
Pośród skarg
Że handel marny
Pochyl kark
Ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ
Wielki Targ
Przy głowie głowa
Wielki Targ
I mecz od nowa
Z czyich warg
Najsprzedajniejsze spłyną słowa
Tu sprzedaje się przyjaciół
Jeśli ich masz
Tutaj w parę chwil się traci
Imię i twarz
Tu skaczą trzy uczone pchły
Tu Cygan smykiem tnie
Tu z wolna, nieuchronnie wciąga cię
Wielki Targ
Bezczelny, gwarny
Pośród skarg
Że handel marny
Pochyl kark
Ktoś z forsą przyszedł na Wielki Targ
Wielki Targ
Przy głowie głowa
Wielki Targ
I mecz od nowa
Z czyich warg
Najsprzedajniejsze spłyną słowa
A ja myślę, idąc obok
Przez letni park
Że nie muszę liczyć z tobą
Na Wielki Targ
Sprzedawać min, kupować słów
Które powoli nam
Prywatne życie zmienią w płatny kram
Wielki Targ
Niech nie usłyszy
Naszych skarg
I naszej ciszy
Z naszych warg
Nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ
Wielki Targ
W pogardzie mamy
Wielki Targ
Bo jedno wiemy
Że na świat
Który tworzymy, nie ma ceny
Świat mały, prywatny, zwyczajny
A przecież najdroższy
I niesprzedajny, niesprzedajny
Wielki Targ
Niech nie usłyszy
Naszych skarg
I naszej ciszy
Z naszych warg
Nie spłyną słowa zdatne na Wielki Targ
Wielki Targ
W pogardzie mamy
Wielki Targ
Bo jedno wiemy
Że na świat
Świat dwojga ludzi nie ma ceny
Writer(s): Wojciech Mlynarski, Wlodzimierz Korcz Lyrics powered by www.musixmatch.com