Warkocz ze złota Songtext
von Zdrawica

To chłopak wrażliwy
Co silne ma dłonie
Choć śpiewa mu w duszy
Matula wie swoje
"Nie dla Ciebie harce
Radość i beztroska
Na takiego woja
Czekała cała wioska"


Chłodny ma wzrok
Niepewny krok
Pancerz mu ciąży skórzany
Aż znajdzie się
Lekka jak cień
Ręka, co weźmie go w tany
Chłodny ma wzrok
Niepewny krok
Pancerz mu ciąży skórzany
Aż znajdzie się
Lekka jak cień
Ręka, co weźmie go w tany

Tarcza go nie chroni
Na nic łuk i strzały
Gdy zwinne jej dłonie
Do tańca porwały
"Warkoczu ze złota
Po coś go omotał?
Beztroski zachęta
Dziewucha przeklęta"
"Warkoczu ze złota
Po coś go omotał?
Beztroski zachęta
Dziewucha przeklęta"


Chłodny miał wzrok
Niepewny krok
Teraz już ludzi nie słucha
Nie szczędzi tchu
By ujrzeć znów
Tę, która budzi w nim ducha
Chłodny miał wzrok
Niepewny krok
Teraz już ludzi nie słucha
Nie szczędzi tchu
By ujrzeć znów
Tę, która budzi w nim ducha

Warkoczu ze złota
Po coś go omotał?
Warkoczu ze złota
Po coś go omotał?
Warkoczu ze złota
Po coś go omotał?
Warkoczu ze złota
Po coś go omotał?
Warkoczu ze złota