Jebany trap Songtext
von Young Igi
Jebany trap Songtext
Ye-yeaw
Ye-yeah, lubię robić ruchy
Z chłopakami na miasto, nie z suką na zakupy (ye-yeah)
Robię tylko co chce, nikt mnie na nic tu nie zmusi (nie)
Igi patrz jak chodzi, ty idź sobie do mamusi
A ty tracisz czas, robisz to na co nie patrzę
Moje życie inna liga, jak film przy teatrze
Pokazujesz mnie tylko w wybranym kadrze
Jestem bestią w rap grze, jestem bestią w rap grze
Nie chcę atencji, więc nie krzyczę, krzyczę sprawdź mnie
Życie na poważnie, szkoda czasu na porażkę
Duże pieniądze, niemożliwe miało być przez trawkę
Zarabiam więcej, niż twój chłopak, jestem nastolatkiem
Je, je, woah, robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap
Niech ci ucieka czas, nie mój styl, nie moja gra
Otworzę wino moim braciom, zwinę dobry kwiat (o yeah)
Zabrałem się za trap, bo akceptuję każdy drag (yeah yeah)
Nie lubię ograniczeń, to zacząłem robić hajs
Gdzie mój stracony czas? Nie mam go, mam bladą twarz
Tyle pracuję chuje, więcej, to mi dużo da
Jebać to Lambo, Merce, Porsche i Bimmery, patrz
Ja chcę cały świat, pierdolony cały świat, woo
Woah, robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap
Kto jak nie ja?
Kto jak nie my?
Jestem wrogiem tej gry
Jestem wrogiem tej gry
Bóg jest zły, Bóg jest łysy
Ej, ej i musisz udawać, że nie słyszysz mnie
Mówię do rodziny, że będziemy legendami
Mówię do tej ździry, żeby nie robiła min
Się wkręca ten film, ale nie chcą go do kin
Te flow mam z Afryki, a oczy mam z Chin
I płynę z tym, jak lean, a potem palę se cumin
Puszczam ten dym, dalej niż komin
Goście chcą naszych pion, suki chcą naszych szmin
Ponadczasowy trap, a twój to ma termin
Ye-yeah, lubię robić ruchy
Z chłopakami na miasto, nie z suką na zakupy (ye-yeah)
Robię tylko co chce, nikt mnie na nic tu nie zmusi (nie)
Igi patrz jak chodzi, ty idź sobie do mamusi
A ty tracisz czas, robisz to na co nie patrzę
Moje życie inna liga, jak film przy teatrze
Pokazujesz mnie tylko w wybranym kadrze
Jestem bestią w rap grze, jestem bestią w rap grze
Nie chcę atencji, więc nie krzyczę, krzyczę sprawdź mnie
Życie na poważnie, szkoda czasu na porażkę
Duże pieniądze, niemożliwe miało być przez trawkę
Zarabiam więcej, niż twój chłopak, jestem nastolatkiem
Je, je, woah, robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap
Niech ci ucieka czas, nie mój styl, nie moja gra
Otworzę wino moim braciom, zwinę dobry kwiat (o yeah)
Zabrałem się za trap, bo akceptuję każdy drag (yeah yeah)
Nie lubię ograniczeń, to zacząłem robić hajs
Gdzie mój stracony czas? Nie mam go, mam bladą twarz
Tyle pracuję chuje, więcej, to mi dużo da
Jebać to Lambo, Merce, Porsche i Bimmery, patrz
Ja chcę cały świat, pierdolony cały świat, woo
Woah, robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap, robię jebany, woah
Robię jebany trap
Kto jak nie ja?
Kto jak nie my?
Jestem wrogiem tej gry
Jestem wrogiem tej gry
Bóg jest zły, Bóg jest łysy
Ej, ej i musisz udawać, że nie słyszysz mnie
Mówię do rodziny, że będziemy legendami
Mówię do tej ździry, żeby nie robiła min
Się wkręca ten film, ale nie chcą go do kin
Te flow mam z Afryki, a oczy mam z Chin
I płynę z tym, jak lean, a potem palę se cumin
Puszczam ten dym, dalej niż komin
Goście chcą naszych pion, suki chcą naszych szmin
Ponadczasowy trap, a twój to ma termin
Writer(s): Aleksander Pokorski, Igor Mateusz Osmialowski Lyrics powered by www.musixmatch.com