Rockstar Songtext
von White 2115
Rockstar Songtext
Deemz na tracku, dzieciaku!
Przez te okulary widzę więcej
Wreszcie przez muzykę kurwa stary żyje więcej
W końcu żyje lepiej, żyje szybciej
Oni życzą śmierci to przykre
A ja twoją byku przemilczę
Oni życzą śmierci to przykre
A ja twoją byku przemilczę, yah-yah
Przelew dzwoni, robi kwit się
Znów telefon dzwoni to jest pilne
Robię muzę mój menago robi biznes
Żeby jeden no i drugi miał se wille
Chcę być szczęśliwy na fotach
Chcę być szczęśliwy bez fotek
Chcę kupić największy lokal
Chcę żyć teraz, a nie potem
Jak będę chciał mieć kabriolet
Kupie furę, dach upierdolę
W brudnym futrze dachu pierdole
Później nówkę kupię w salonie
Z bloków na salony to jest życie
Zero laby tak co tydzień
To nie żaden koncert życzeń
Ale gram koncert co weekend, oh-oh
Jeszcze forsy się naliczę, oh-oh
Jeszcze kurwa zapamiętasz moje imię, yah-yah
Chcę żyć jak gwiazdy rocka
Chcę wiedzieć to jak dojrzewam na fotach
Chcę widzieć moje imię na billboardach
Niech to spełnia się, spełnia się
Dzisiaj mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy piszą o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj przez nich kurwa czuje się jak rockstar (hej, hej, hej)
Życzę sobie aby tak było do końca (hej, hej, hej)
A więc dalej piszcie o mnie rockstar (hej, hej, hej)
A więc dalej mówcie o mnie rockstar (yeah, yeah)
Chce na zawsze czuć się tu jak rockstar
Zjadam sushi na śniadanie
Już nie patrzę na zegarek
Wszystko mi wiruje dalej
Ale karuzela zdarzeń
To wszystko jest pojebane
Wczoraj to ja chuja miałem
Dzisiaj myślę co mam zrobić z sianem
Wow, podaj dalej
Stawiam na stole tu najlepszą flache
Wow, podaj dalej
Bierzcie co chcecie, ja za to zapłacę
Wszystko na tacy chce mieć tu podane
Oni chcą foty, leje na nich za dużo wody
Nie wiem o co chodzi, zamawiam tytonik
Do zoba przy barze
Chcę na całym ciele tatuaże (co?)
Chcę na całym ciele tatuaże
Nikt nigdy już nie wejdzie mi na banie nie, nie
Nikt nigdy już nie wejdzie mi na banie nie, nie
Chcę mieć samochodów hangar (hangar)
Ze mną sami bracia, a nie mafia
Kiedyś małolacik w Nike′ach (Nike'ach)
Teraz Młody Łajcior młoda gwiazda
Chcę żyć jak gwiazdy rocka
Chcę wiedzieć to jak dojrzewam na fotach
Chcę widzieć moje imię na billboardach
Niech to spełnia się, spełnia się
Dzisiaj mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy piszą o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj przez nich kurwa czuje się jak rockstar (hej, hej, hej)
Życzę sobie aby tak było do końca (hej, hej, hej)
A więc dalej piszcie o mnie rockstar (hej, hej, hej)
A więc dalej mówcie o mnie rockstar (yeah, yeah)
Chcę na zawsze czuć się tu jak rockstar
Przez te okulary widzę więcej
Wreszcie przez muzykę kurwa stary żyje więcej
W końcu żyje lepiej, żyje szybciej
Oni życzą śmierci to przykre
A ja twoją byku przemilczę
Oni życzą śmierci to przykre
A ja twoją byku przemilczę, yah-yah
Przelew dzwoni, robi kwit się
Znów telefon dzwoni to jest pilne
Robię muzę mój menago robi biznes
Żeby jeden no i drugi miał se wille
Chcę być szczęśliwy na fotach
Chcę być szczęśliwy bez fotek
Chcę kupić największy lokal
Chcę żyć teraz, a nie potem
Jak będę chciał mieć kabriolet
Kupie furę, dach upierdolę
W brudnym futrze dachu pierdole
Później nówkę kupię w salonie
Z bloków na salony to jest życie
Zero laby tak co tydzień
To nie żaden koncert życzeń
Ale gram koncert co weekend, oh-oh
Jeszcze forsy się naliczę, oh-oh
Jeszcze kurwa zapamiętasz moje imię, yah-yah
Chcę żyć jak gwiazdy rocka
Chcę wiedzieć to jak dojrzewam na fotach
Chcę widzieć moje imię na billboardach
Niech to spełnia się, spełnia się
Dzisiaj mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy piszą o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj przez nich kurwa czuje się jak rockstar (hej, hej, hej)
Życzę sobie aby tak było do końca (hej, hej, hej)
A więc dalej piszcie o mnie rockstar (hej, hej, hej)
A więc dalej mówcie o mnie rockstar (yeah, yeah)
Chce na zawsze czuć się tu jak rockstar
Zjadam sushi na śniadanie
Już nie patrzę na zegarek
Wszystko mi wiruje dalej
Ale karuzela zdarzeń
To wszystko jest pojebane
Wczoraj to ja chuja miałem
Dzisiaj myślę co mam zrobić z sianem
Wow, podaj dalej
Stawiam na stole tu najlepszą flache
Wow, podaj dalej
Bierzcie co chcecie, ja za to zapłacę
Wszystko na tacy chce mieć tu podane
Oni chcą foty, leje na nich za dużo wody
Nie wiem o co chodzi, zamawiam tytonik
Do zoba przy barze
Chcę na całym ciele tatuaże (co?)
Chcę na całym ciele tatuaże
Nikt nigdy już nie wejdzie mi na banie nie, nie
Nikt nigdy już nie wejdzie mi na banie nie, nie
Chcę mieć samochodów hangar (hangar)
Ze mną sami bracia, a nie mafia
Kiedyś małolacik w Nike′ach (Nike'ach)
Teraz Młody Łajcior młoda gwiazda
Chcę żyć jak gwiazdy rocka
Chcę wiedzieć to jak dojrzewam na fotach
Chcę widzieć moje imię na billboardach
Niech to spełnia się, spełnia się
Dzisiaj mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy piszą o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj wszyscy mówią o mnie rockstar (hej, hej, hej)
Dzisiaj przez nich kurwa czuje się jak rockstar (hej, hej, hej)
Życzę sobie aby tak było do końca (hej, hej, hej)
A więc dalej piszcie o mnie rockstar (hej, hej, hej)
A więc dalej mówcie o mnie rockstar (yeah, yeah)
Chcę na zawsze czuć się tu jak rockstar
Writer(s): Nadim Akach, Sebastian Czekaj Lyrics powered by www.musixmatch.com