Flesze Songtext
von VNM
Flesze Songtext
Siedzę w domu za oknem, szary kapie deszcz
Obmywa te szare klatki na katharsis może ja się załapie też
Myślami trafie gdzieś, gdzie zamazane tło
Moja pamięć oświetli mi jak fotografie flesz
Był czas, kiedy byłem pewien czego chcę
A nie było w tym niczego, co tu teraz jest
Bo chodź plany masz na alles klar
To często wyimaginowany świat jak Avatar
To stara śpiewka, ale czemu nabieram się na nią stale
Choć nie wiem jak się staram przestać?
I gonie za czymś, za wszelką cenę
A kiedy to dostane, przestaje to być fenomenem (ta)
To samo będzie nowa wiosna
To prosta ekonomia, potrzeby zaspokojone rosną
Czasami nawet nie wiem dokąd spierze
I przed oczami widzę flesze, tylko flesze
Życie widzę je jak krótkie flesze
Zbyt szybko mijam je, zbyt szybko mijam każdy dzień
Uciekają mi, te fotografie chwil
I biegnie po nie, biegnę do nich
Chce zatrzymać ten czas
Życie pędzi jak kolorowych aut ślady na
Długo naświetlanych fotach autostrady ta
Tyle pali co Testa Rossa Ferrari
Ja nie chce być za stary na kesz, żeby wydać go (ta)
Skumałeś? Zycie dużo zabiera teraz
Jak nie masz, a gdy w końcu masz to niebawem cię zabiera ziemia
I to nie jest spoko (nie), ale spoko
Że życie jest niekoniecznie flotą, ono tez jest po to
Żeby za gnoja grać w kopa, tu, piłką w pięciu
Gdy zachodzące słońce płonie na widno kręgu
Za parę lat w tym samym gronie na piwko w kręgu
Gdy w kieszeni miałeś tylko tych kilka dziengów
Dziś w biegu za nimi czas tracę
I boje się tak jak każdy facet (ta)
Że spojrzę wstecz, kiedy mi stuknie 40 jesień
Ale przed oczami zobaczę flesze, tylko flesze
Życie widzę je jak krótkie flesze
Zbyt szybko mijam je, zbyt szybko mijam każdy dzień
Uciekają mi, te fotografie chwil
I biegnie po nie, biegnę do nich
Chce zatrzymać ten czas
Reagowałem spontanicznie na każdy sukces jak bym miał ADHD
A kiedy patrzę tam wstecz ledwo uśmiecham się
Życie powinno powiedzieć mi "AJ oł Ju"
Bo zamiast uśmiechu dostałem slajd show
Nie robiłem wielu zdjęć
To źle, bo w pamięci za parę lat tych zdjęć będzie o wiele mniej
Dobrze, że mikrofon moje wokale utrwala
On da mi to czego nie da mi żaden aparat
Na starość włączę to będę marzył
O tym żeby wrócić tu, to łzy popłyną po twarzy
Na tym świecie jesteś jeden raz
To boli najbardziej, gdy przychodzi na ciebie czas ta
Kiedy ujrzę słońce ostatni blask
Poczuje ze to już czas
Kiedy ostatni raz, zamknę oczy chciałbym czuć ze się cieszę
Gdy pod powiekami zobaczę flesze, moje flesze
Życie widzę je jak krótkie flesze
Zbyt szybko mijam je, zbyt szybko mijam każdy dzień
Uciekają mi, te fotografie chwil
I biegnie po nie, biegnę do nich
Chce zatrzymać ten czas
Obmywa te szare klatki na katharsis może ja się załapie też
Myślami trafie gdzieś, gdzie zamazane tło
Moja pamięć oświetli mi jak fotografie flesz
Był czas, kiedy byłem pewien czego chcę
A nie było w tym niczego, co tu teraz jest
Bo chodź plany masz na alles klar
To często wyimaginowany świat jak Avatar
To stara śpiewka, ale czemu nabieram się na nią stale
Choć nie wiem jak się staram przestać?
I gonie za czymś, za wszelką cenę
A kiedy to dostane, przestaje to być fenomenem (ta)
To samo będzie nowa wiosna
To prosta ekonomia, potrzeby zaspokojone rosną
Czasami nawet nie wiem dokąd spierze
I przed oczami widzę flesze, tylko flesze
Życie widzę je jak krótkie flesze
Zbyt szybko mijam je, zbyt szybko mijam każdy dzień
Uciekają mi, te fotografie chwil
I biegnie po nie, biegnę do nich
Chce zatrzymać ten czas
Życie pędzi jak kolorowych aut ślady na
Długo naświetlanych fotach autostrady ta
Tyle pali co Testa Rossa Ferrari
Ja nie chce być za stary na kesz, żeby wydać go (ta)
Skumałeś? Zycie dużo zabiera teraz
Jak nie masz, a gdy w końcu masz to niebawem cię zabiera ziemia
I to nie jest spoko (nie), ale spoko
Że życie jest niekoniecznie flotą, ono tez jest po to
Żeby za gnoja grać w kopa, tu, piłką w pięciu
Gdy zachodzące słońce płonie na widno kręgu
Za parę lat w tym samym gronie na piwko w kręgu
Gdy w kieszeni miałeś tylko tych kilka dziengów
Dziś w biegu za nimi czas tracę
I boje się tak jak każdy facet (ta)
Że spojrzę wstecz, kiedy mi stuknie 40 jesień
Ale przed oczami zobaczę flesze, tylko flesze
Życie widzę je jak krótkie flesze
Zbyt szybko mijam je, zbyt szybko mijam każdy dzień
Uciekają mi, te fotografie chwil
I biegnie po nie, biegnę do nich
Chce zatrzymać ten czas
Reagowałem spontanicznie na każdy sukces jak bym miał ADHD
A kiedy patrzę tam wstecz ledwo uśmiecham się
Życie powinno powiedzieć mi "AJ oł Ju"
Bo zamiast uśmiechu dostałem slajd show
Nie robiłem wielu zdjęć
To źle, bo w pamięci za parę lat tych zdjęć będzie o wiele mniej
Dobrze, że mikrofon moje wokale utrwala
On da mi to czego nie da mi żaden aparat
Na starość włączę to będę marzył
O tym żeby wrócić tu, to łzy popłyną po twarzy
Na tym świecie jesteś jeden raz
To boli najbardziej, gdy przychodzi na ciebie czas ta
Kiedy ujrzę słońce ostatni blask
Poczuje ze to już czas
Kiedy ostatni raz, zamknę oczy chciałbym czuć ze się cieszę
Gdy pod powiekami zobaczę flesze, moje flesze
Życie widzę je jak krótkie flesze
Zbyt szybko mijam je, zbyt szybko mijam każdy dzień
Uciekają mi, te fotografie chwil
I biegnie po nie, biegnę do nich
Chce zatrzymać ten czas
Writer(s): Tomasz Lewandowski, Rafal Sielawa Lyrics powered by www.musixmatch.com