Kawaleria Szatana II Songtext
von Turbo
Kawaleria Szatana II Songtext
Róża – kolce, rozdarty cierń
Słowo – brudne ostrze, włóczęga we mgle
Serce – kamień, pulsujący głaz
Człowiek – znamię, widoczne znamię zła
Wieki, wieki, wieki mijają
Ludzie rodzą się i umierają
Zegary – czas, bijące dzwony
Człowiek – szatan nieposkromiony
Słońce – światło, otwarta przestrzeń
I znowu wybuch i już nic więcej
Wieki, wieki, wieki mijają
Ludzie rodzą się i umierają
Zegary – czas, bijące dzwony
Człowiek – szatan nieposkromiony
Słońce – światło, otwarta przestrzeń
I znowu wybuch i nic więcej
Wieki, wieki, wieki mijają
Ludzie rodzą się i umierają
Przez życie idą nie tak, jak trzeba
Łatwiej do piekła, trudniej do nieba
Słowo – brudne ostrze, włóczęga we mgle
Serce – kamień, pulsujący głaz
Człowiek – znamię, widoczne znamię zła
Wieki, wieki, wieki mijają
Ludzie rodzą się i umierają
Zegary – czas, bijące dzwony
Człowiek – szatan nieposkromiony
Słońce – światło, otwarta przestrzeń
I znowu wybuch i już nic więcej
Wieki, wieki, wieki mijają
Ludzie rodzą się i umierają
Zegary – czas, bijące dzwony
Człowiek – szatan nieposkromiony
Słońce – światło, otwarta przestrzeń
I znowu wybuch i nic więcej
Wieki, wieki, wieki mijają
Ludzie rodzą się i umierają
Przez życie idą nie tak, jak trzeba
Łatwiej do piekła, trudniej do nieba
Writer(s): Grzegorz Robert Kupczyk, Wojciech Maciej Hoffmann, Bogusz Andrzej Rutkiewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com