Szklane domy Songtext
von Tede
Szklane domy Songtext
W domach ze szkła brak miłości dziś
I musisz znowu iść, i ćpać, i pić.
Wielu gości znam tu, którzy chcą tak żyć
Zamknięci w zamku - w sumie nie mają nic.
Choć ich konta w banku wypełnione są cyframi
Pod domem w garażu parkowali Ferrari
Są popularni i mają renomę
To na koniec i tak zostają sami.
Oszukiwani przez siebie samych
Przez znajomych kupowanych i płatne damy
Szklane domy stają się martwe
Po zamknięciu bramy, ze zgaszonym światłem.
Erotoman, trochę narkoman,
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Są posiadłości, są private jety.
Znam tych gości, miłości nie ma tam niestety
Są te kobiety złe, znasz je z okładek
Dla tych chłopaków mają status gadżet.
Sprawdź mnie. Dobra, nie musisz sprawdzać.
Ta historia nie jest wyssana z palca.
Ten świat istnieje, widuję go z bliska
Znam już z pyska te chuje co się lubią przyssać.
Dusze towarzystwa - ludzie pionki.
Muszę przyznać, klei hajs się do rąk im.
Tylko szukają skarbonki, żeby wykorzystać
Fałszywe ziomki, są na Twoich cyfrach
Fałszywa dziwka, mówi, że Cię kocha.
Liczy się koka, lubi być na prochach.
Korzysta z Ciebie i ciągnie dwuznacznie
To straszne, a w sumie toniesz w hajsie.
Erotoman, trochę narkoman,
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Otoczeni kobietami - są sami.
Otoczeni kolegami - są sami.
Otoczeni milionami - są sami.
Z tego punktu nie ma ratunku dla nich.
To tylko hajs jest z gatunku pewniak
Zczaj jednak, czemu z Tobą jest ta królewna.
Nie jedna po niej, nie jedna przed nią
To jest przedmiot i jest średnio.
Ty, domy ze szkła są tak kurewsko zimne
Pewnie przez to jest to takie inne.
Tak często mogłem to widzieć live
Widziałem nieprzyzwoicie wielki hajs.
Były modelki, aktorki, helikoptery, łodzie
Był dom, bajery, Don Perignon na co dzień.
Wyższe sfery ziom, chyba wszystko było.
Tylko gdzie jest miłość?
Erotoman, trochę narkoman,
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I musisz znowu iść, i ćpać, i pić.
Wielu gości znam tu, którzy chcą tak żyć
Zamknięci w zamku - w sumie nie mają nic.
Choć ich konta w banku wypełnione są cyframi
Pod domem w garażu parkowali Ferrari
Są popularni i mają renomę
To na koniec i tak zostają sami.
Oszukiwani przez siebie samych
Przez znajomych kupowanych i płatne damy
Szklane domy stają się martwe
Po zamknięciu bramy, ze zgaszonym światłem.
Erotoman, trochę narkoman,
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Są posiadłości, są private jety.
Znam tych gości, miłości nie ma tam niestety
Są te kobiety złe, znasz je z okładek
Dla tych chłopaków mają status gadżet.
Sprawdź mnie. Dobra, nie musisz sprawdzać.
Ta historia nie jest wyssana z palca.
Ten świat istnieje, widuję go z bliska
Znam już z pyska te chuje co się lubią przyssać.
Dusze towarzystwa - ludzie pionki.
Muszę przyznać, klei hajs się do rąk im.
Tylko szukają skarbonki, żeby wykorzystać
Fałszywe ziomki, są na Twoich cyfrach
Fałszywa dziwka, mówi, że Cię kocha.
Liczy się koka, lubi być na prochach.
Korzysta z Ciebie i ciągnie dwuznacznie
To straszne, a w sumie toniesz w hajsie.
Erotoman, trochę narkoman,
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Otoczeni kobietami - są sami.
Otoczeni kolegami - są sami.
Otoczeni milionami - są sami.
Z tego punktu nie ma ratunku dla nich.
To tylko hajs jest z gatunku pewniak
Zczaj jednak, czemu z Tobą jest ta królewna.
Nie jedna po niej, nie jedna przed nią
To jest przedmiot i jest średnio.
Ty, domy ze szkła są tak kurewsko zimne
Pewnie przez to jest to takie inne.
Tak często mogłem to widzieć live
Widziałem nieprzyzwoicie wielki hajs.
Były modelki, aktorki, helikoptery, łodzie
Był dom, bajery, Don Perignon na co dzień.
Wyższe sfery ziom, chyba wszystko było.
Tylko gdzie jest miłość?
Erotoman, trochę narkoman,
Niegłupi chłopak, śpi na milionach
I to co kupi ma w swoich ramionach
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Choć tylu ludzi jest pusto jest zobacz
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
I ile można to oszustwo kupować?
Nie ma miłości dziś w szklanych domach
Writer(s): Michal Kozuchowski, Jacek Graniecki Lyrics powered by www.musixmatch.com