OFF Songtext
von Tau
OFF Songtext
Hej! Wstawaj! Pobudka, wstawaj! Spałeś, tak! Długo spałeś!
Byłeś OFF, rozumiesz? Byłeś OFF!
Wiesz, co się w tym czasie działo z twoim życiem?
Wstawaj, pora żyć! Wstawaj!
Pora żyć!
Pora włączyć to życie na maksa, wstawaj!
Nie interesuje nas porażka
Czas nastał, nastaw się, to niełatwa walka jest
Pora żyć!
Pora zacząć to życie od nowa, zobacz, ile przeminęło Tobie lat
I przepadło szans i przeszło okazji, by naprawić świat
Pora żyć!
Pora żyć, pora iść po zwycięstwo, tempo!
Nie możemy tak powoli biec, lecz
Pókiś jest młody człowieku, nie lękaj się
Pora żyć!
To nie film, to jest prawdziwe życie, szybciej!
Ja za Ciebie jego nie przeżyję
Moje jest piękne i dobre i pełne miłości
Bo jestem włączony
Myślałem, że ON to energia, co napędza ten wszechświat
A człowiek to wielka chodząca bateria i jak to bateria
Musi się w końcu wyczerpać
Więc zacząłem tę baterię rozkręcać
I zajrzałem do baterii wnętrza, aby znaleźć te miejsca
Gdzie mieszka energia przemieszcza i magazynuje się jej potencjał
Poszedłem po rozum do głowy i wpadłem po drodze na most
To z prawej i z lewej różowej połowy steruje baterią
I wprawiam ją w ruch, a co zasila mój mózg?
Zasób słów, a gdyby nie było słów?
Więc słowo nie jest energią, połknąłem tysiące
A wciąż byłem pusty jak [?]
Pora żyć!
Pora włączyć to życie na maksa, wstawaj!
Nie interesuje nas porażka
Czas nastał, nastaw się, to niełatwa walka jest
Pora żyć!
Pora zacząć to życie od nowa, zobacz, ile przeminęło Tobie lat
I przepadło szans i przeszło okazji, by naprawić świat
Pora żyć!
Pora żyć, pora iść po zwycięstwo, tempo!
Nie możemy tak powoli biec, lecz
Pókiś jest młody człowieku, nie lękaj się
Pora żyć!
To nie film, to jest prawdziwe życie, szybciej!
Ja za Ciebie jego nie przeżyję
Moje jest piękne i dobre i pełne miłości
Bo jestem włączony
Eksplorowałem tę baterię dalej, poznałem jej wszystkie detale
Umysłu i ciała nie brałem pod uwagę
Więc zadałem pytanie, co mi pozostaje?
Chyba to jest niewidzialne, sprawdzę
Dźwięku nie widać, wiatru nie widać
Miłości nie widać, uczuć nie widać
A mimo to je rozpoznaję, ciekawe?
Jak w takim razie poznać tę prawdę
Kiedy to wszystko nie jest namacalne
I wtedy przypomniałem sobie wiarę -
Ostatnie niewidzialne, o którym zapomniałem
Dzięki niej przecież spełniał się w rapie
Tak, wierzę ludziom, wierzę w mój talent
Nie wierzę w przypadek, wierzę, że znajdę
Wszędzie ta wiara, to czym jest naprawdę?
Wielka wiara jest wtedy, kiedy padasz!
A świat Ci krzyczy, żebyś leżał
Bo szatan nie chce, żebyś wstawał
I dokłada Ci kolejny ciężar
Wielka wiara jest wtedy, kiedy wstajesz!
Gdy twoje życie jest upadkiem
Wielka wiara jest wtedy, kiedy pragniesz żyć
I wierzysz, że dostaniesz szansę
Wielka wiara przenosi góry
Wielka wiara wskrzesza człowieka
Wielka wiara uzdrawia głuchych, ślepych, chorych
Tych w drodze do piekła
Wielka wiara naprawia rodziny
Wielka wiara reperuje serca
I wierzę, że wszyscy uwierzymy w Jezusa, Boga, człowieka
Ou!
OFF - to człowiek wyłączony z miłości, szczęścia, radości
Żyjący w ciągłej ciemności
To człowiek wyłączony z łaski, ze zbawienia
Czy jesteś wyłączony? Jesteś OFF? Zas
Tanów się teraz poważnie bracie i siostro
Bo jeśli tak, to lepiej się nawracaj
Bo ja Cię chcę zobaczyć w Niebie, dawaj!
Pora żyć!
Pora włączyć to życie na maksa, wstawaj!
Nie interesuje nas porażka
Czas nastał, nastaw się, to niełatwa walka jest
Pora żyć!
Pora zacząć to życie od nowa, zobacz, ile przeminęło Tobie lat
I przepadło szans i przeszło okazji, by naprawić świat
Pora żyć!
Pora żyć, pora iść po zwycięstwo, tempo!
Nie możemy tak powoli biec, lecz
Pókiś jest młody człowieku, nie lękaj się
Pora żyć!
To nie film, to jest prawdziwe życie, szybciej!
Ja za Ciebie jego nie przeżyję
Moje jest piękne i dobre i pełne miłości
Bo jestem włączony
Byłeś OFF, rozumiesz? Byłeś OFF!
Wiesz, co się w tym czasie działo z twoim życiem?
Wstawaj, pora żyć! Wstawaj!
Pora żyć!
Pora włączyć to życie na maksa, wstawaj!
Nie interesuje nas porażka
Czas nastał, nastaw się, to niełatwa walka jest
Pora żyć!
Pora zacząć to życie od nowa, zobacz, ile przeminęło Tobie lat
I przepadło szans i przeszło okazji, by naprawić świat
Pora żyć!
Pora żyć, pora iść po zwycięstwo, tempo!
Nie możemy tak powoli biec, lecz
Pókiś jest młody człowieku, nie lękaj się
Pora żyć!
To nie film, to jest prawdziwe życie, szybciej!
Ja za Ciebie jego nie przeżyję
Moje jest piękne i dobre i pełne miłości
Bo jestem włączony
Myślałem, że ON to energia, co napędza ten wszechświat
A człowiek to wielka chodząca bateria i jak to bateria
Musi się w końcu wyczerpać
Więc zacząłem tę baterię rozkręcać
I zajrzałem do baterii wnętrza, aby znaleźć te miejsca
Gdzie mieszka energia przemieszcza i magazynuje się jej potencjał
Poszedłem po rozum do głowy i wpadłem po drodze na most
To z prawej i z lewej różowej połowy steruje baterią
I wprawiam ją w ruch, a co zasila mój mózg?
Zasób słów, a gdyby nie było słów?
Więc słowo nie jest energią, połknąłem tysiące
A wciąż byłem pusty jak [?]
Pora żyć!
Pora włączyć to życie na maksa, wstawaj!
Nie interesuje nas porażka
Czas nastał, nastaw się, to niełatwa walka jest
Pora żyć!
Pora zacząć to życie od nowa, zobacz, ile przeminęło Tobie lat
I przepadło szans i przeszło okazji, by naprawić świat
Pora żyć!
Pora żyć, pora iść po zwycięstwo, tempo!
Nie możemy tak powoli biec, lecz
Pókiś jest młody człowieku, nie lękaj się
Pora żyć!
To nie film, to jest prawdziwe życie, szybciej!
Ja za Ciebie jego nie przeżyję
Moje jest piękne i dobre i pełne miłości
Bo jestem włączony
Eksplorowałem tę baterię dalej, poznałem jej wszystkie detale
Umysłu i ciała nie brałem pod uwagę
Więc zadałem pytanie, co mi pozostaje?
Chyba to jest niewidzialne, sprawdzę
Dźwięku nie widać, wiatru nie widać
Miłości nie widać, uczuć nie widać
A mimo to je rozpoznaję, ciekawe?
Jak w takim razie poznać tę prawdę
Kiedy to wszystko nie jest namacalne
I wtedy przypomniałem sobie wiarę -
Ostatnie niewidzialne, o którym zapomniałem
Dzięki niej przecież spełniał się w rapie
Tak, wierzę ludziom, wierzę w mój talent
Nie wierzę w przypadek, wierzę, że znajdę
Wszędzie ta wiara, to czym jest naprawdę?
Wielka wiara jest wtedy, kiedy padasz!
A świat Ci krzyczy, żebyś leżał
Bo szatan nie chce, żebyś wstawał
I dokłada Ci kolejny ciężar
Wielka wiara jest wtedy, kiedy wstajesz!
Gdy twoje życie jest upadkiem
Wielka wiara jest wtedy, kiedy pragniesz żyć
I wierzysz, że dostaniesz szansę
Wielka wiara przenosi góry
Wielka wiara wskrzesza człowieka
Wielka wiara uzdrawia głuchych, ślepych, chorych
Tych w drodze do piekła
Wielka wiara naprawia rodziny
Wielka wiara reperuje serca
I wierzę, że wszyscy uwierzymy w Jezusa, Boga, człowieka
Ou!
OFF - to człowiek wyłączony z miłości, szczęścia, radości
Żyjący w ciągłej ciemności
To człowiek wyłączony z łaski, ze zbawienia
Czy jesteś wyłączony? Jesteś OFF? Zas
Tanów się teraz poważnie bracie i siostro
Bo jeśli tak, to lepiej się nawracaj
Bo ja Cię chcę zobaczyć w Niebie, dawaj!
Pora żyć!
Pora włączyć to życie na maksa, wstawaj!
Nie interesuje nas porażka
Czas nastał, nastaw się, to niełatwa walka jest
Pora żyć!
Pora zacząć to życie od nowa, zobacz, ile przeminęło Tobie lat
I przepadło szans i przeszło okazji, by naprawić świat
Pora żyć!
Pora żyć, pora iść po zwycięstwo, tempo!
Nie możemy tak powoli biec, lecz
Pókiś jest młody człowieku, nie lękaj się
Pora żyć!
To nie film, to jest prawdziwe życie, szybciej!
Ja za Ciebie jego nie przeżyję
Moje jest piękne i dobre i pełne miłości
Bo jestem włączony
Writer(s): Sospecial, Tau Lyrics powered by www.musixmatch.com