Nametag Songtext
von Taco Hemingway
Nametag Songtext
Zdarza się to na kolacjach i bankietach
Na siłowni, na spotkaniach, na baletach
Czy na trzeźwo, czy na bani, czy na lekach
Taki tyci tyci problem, chyba słabo jest narzekać, ale
Poznawanie kogoś, boję się tej chwili
Kiedy daję grabę komuś mówiąc: "czołem, jestem Filip"
Ziomo mówi: "czołem", po czym mówi "czołem, jestem pik, pik"
Imię się kasuję z głowy, jakbym w czole klepnął delete (o nie)
Winisz sławę, ale mam już tak od dziecka
Gdy mi się przedstawiasz, wtedy mózg się idzie przespać
Mhmm, typ wygląda mi na Grześka
Albo może Krzysiu, rzut monetą: orzeł, reszka
Mam techniki, których wcale się nie wstydzę
Kiedy mówi, że jest Karol, wtedy w bani kleje wizję
Jak Linetty i Strasburger w Familiadzie grają z Frizem
Już pamiętam, z dumy pękam, gdy przedstawiam pana Idze
Iga to jest
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, o nie
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, kto wie
Pamiętam, jak pod domofonem zastanawiałem się, jak masz na imię
Mimo, że na podwórku wtedy spędzaliśmy razem każdą chwilę
Na szczęście braciszku, mama znała twoją ksywę
Więc może mi przypomnisz, bo się trochę przestraszyłem
Zapamiętam cokolwiek, dajmy na to, jaką masz perfumę
Jakiej marki masz tote bag, kolor oczu i gdzie pracujesz
Że masz dziary oraz dwa szczeniaki rasy pudel
Które głośno płaczą, gdy chcą iść na spacer (to ich stały numer)
Że się boisz czasem, kiedy nocą łapiesz Uber
Więc udajesz, że ktoś dzwoni, działa zawsze super
Że się kochasz w typie, chociaż zawsze wali szlugiem
Znak zodiaku ryby, ale imię (chwilę) daj minutę (o nie)
Winisz sławę, ale mam już tak od dziecka
W idealnym świecie, każdy ma na piersi nametag
Czuje łyso się jak Ten Hag
Chcesz, to mów mi ziomuś, nic nie szkodzi jak masz też tak
Nie pamiętam nigdy, jak się zowie typek w filmie
Się nie dowiem, bo zamącę tylko ciszę w kinie
Jakbyś kiedyś pisał list dziewczynie
Pisz do niej per baby i nie przejmuj się, to tylko imię
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, o nie
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, kto wie
Jakim cudem
Jakim cudem
Na siłowni, na spotkaniach, na baletach
Czy na trzeźwo, czy na bani, czy na lekach
Taki tyci tyci problem, chyba słabo jest narzekać, ale
Poznawanie kogoś, boję się tej chwili
Kiedy daję grabę komuś mówiąc: "czołem, jestem Filip"
Ziomo mówi: "czołem", po czym mówi "czołem, jestem pik, pik"
Imię się kasuję z głowy, jakbym w czole klepnął delete (o nie)
Winisz sławę, ale mam już tak od dziecka
Gdy mi się przedstawiasz, wtedy mózg się idzie przespać
Mhmm, typ wygląda mi na Grześka
Albo może Krzysiu, rzut monetą: orzeł, reszka
Mam techniki, których wcale się nie wstydzę
Kiedy mówi, że jest Karol, wtedy w bani kleje wizję
Jak Linetty i Strasburger w Familiadzie grają z Frizem
Już pamiętam, z dumy pękam, gdy przedstawiam pana Idze
Iga to jest
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, o nie
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, kto wie
Pamiętam, jak pod domofonem zastanawiałem się, jak masz na imię
Mimo, że na podwórku wtedy spędzaliśmy razem każdą chwilę
Na szczęście braciszku, mama znała twoją ksywę
Więc może mi przypomnisz, bo się trochę przestraszyłem
Zapamiętam cokolwiek, dajmy na to, jaką masz perfumę
Jakiej marki masz tote bag, kolor oczu i gdzie pracujesz
Że masz dziary oraz dwa szczeniaki rasy pudel
Które głośno płaczą, gdy chcą iść na spacer (to ich stały numer)
Że się boisz czasem, kiedy nocą łapiesz Uber
Więc udajesz, że ktoś dzwoni, działa zawsze super
Że się kochasz w typie, chociaż zawsze wali szlugiem
Znak zodiaku ryby, ale imię (chwilę) daj minutę (o nie)
Winisz sławę, ale mam już tak od dziecka
W idealnym świecie, każdy ma na piersi nametag
Czuje łyso się jak Ten Hag
Chcesz, to mów mi ziomuś, nic nie szkodzi jak masz też tak
Nie pamiętam nigdy, jak się zowie typek w filmie
Się nie dowiem, bo zamącę tylko ciszę w kinie
Jakbyś kiedyś pisał list dziewczynie
Pisz do niej per baby i nie przejmuj się, to tylko imię
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, o nie
O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem)
Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie
Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz
Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, kto wie
Jakim cudem
Jakim cudem
Writer(s): Filip Szczesniak, Wojciech Laskowski, Oskar Kaminski, Adam Wisniewski Lyrics powered by www.musixmatch.com