Songtexte.com Drucklogo

Krok do szaleństwa Songtext
von Szad

Krok do szaleństwa Songtext

Wokół widok tego miejsca, zapach mokrej ziemi,
W lustrze obłęd źrenic, ja ręką sięgam do kieszeni...
Czuję jakby od szaleństwa jeden krok mnie dzielił.
Myślę, co jeżeli oni będą to wiedzieli!?


Bo przyciąga ich siła, ta która działa jak magnes...
A odpycha ich słabość, która przychodzi tak nagle.
I zamiast być wiatrem w żagle, może okazać się bagnem.
Gonitwą za wiatrem, za obłąkaniem jak Makbet
Co zdawało się łatwe może Cie przebić jak bagnet.
I poczujesz, że spadłeś jak uderzony wahadłem.
Kiedy wyrzuca Cię zakręt, zostaje ci gorycz w gardle.
Odbijasz w krzywym zwierciadle nie prawdę, ale grę światłem.
U mnie wciąż ten stary chodnik i jak plan przyrodni,
Znak przewodni, szarych stopni na przychodni,
To wciąż ten mały wodnik, daje sobą całe zwrotki.
Nie chcę żadnej rady o nich, bo są mało wiarygodni.
To nie ściany kryją prawdę, ale wnętrza kryją prawdę,
ściany ledwie piją farbę, kilku pech ten minął fartem.
Choć nie jestem ignorantem, to co kiedyś milion warte,
Dziś patrzy jak widmo z kartek, witam Cię jak w dni otwarte.

Akrobata, jeden krok do szaleństwa.

Wokół widok tego miejsca, zapach mokrej ziemi,
W lustrze obłęd źrenic, ja ręką sięgam do kieszeni.
Czuję jakby od szaleństwa jeden krok mnie dzielił.
Myślę, co jeżeli oni będą to wiedzieli.

Wokół widok tego miejsca, zapach mokrej ziemi,
W lustrze obłęd źrenic, ja ręką sięgam do kieszeni.
Czuję jakby od szaleństwa jeden krok mnie dzielił.
Myślę, co jeżeli oni będą to wiedzieli.


Czasem nie mam myśli, mam tylko dziwne stany,
Nie umiem przesiać ich, by nie było tych niechcianych.
Tłumią krzyk ściany i tak zza szyb zerkamy,
Cały ten żal zbieramy i z całych sił czekamy
Tylko nie wiemy na co? I niby wiemy za co.
Tylko te ideały, z latami z ceny tracą,
To ślepa gra co rozdaje kredyt graczom.
I nawet kiedy wszystko stracą - wracają żeby zacząć.
Czasem nie mam myśli, mam tylko dziwny letarg,
Tak jak gdyby przepadł w zimny i sztywny metal.
Jak zapomniany śpiewnik, albo ten krzywy trzepak
Co mu przyrzekli kiedyś albowiem przywykł czekać.
Ja czasem nie mam myśli, siedzę i tonę w rzece ciszy,
Jak w bibliotece - to moje Tao.
Czasem nie mam myśli, a czasem chaos,
Naoczny świadek że to gra o to by nie stać się tu skałą
Krok to wciąż za mało.

Wokół widok tego miejsca, zapach mokrej ziemi,
W lustrze obłęd źrenic, ja ręką sięgam do kieszeni.
Czuję jakby od szaleństwa jeden krok mnie dzielił.
Myślę, co jeżeli oni będą to wiedzieli.

Wokół widok tego miejsca, zapach mokrej ziemi,
W lustrze obłęd źrenic, ja ręką sięgam do kieszeni.
Czuję jakby od szaleństwa jeden krok mnie dzielił.
Myślę, co jeżeli oni będą to wiedzieli.

Songtext kommentieren

Log dich ein um einen Eintrag zu schreiben.
Schreibe den ersten Kommentar!

Beliebte Songtexte
von Szad

Quiz
Welcher Song kommt von Passenger?

Fans

»Krok do szaleństwa« gefällt bisher niemandem.