Wanted Songtext
von Spięty
Wanted Songtext
Coraz zuchwalej za mną tup, tup, tup (tup, tup, tup)
Program starzenia produktu
Jak to gówno co po kotku
Siedzę z wiekiem pośrodku
Woła jesień - jeszcze ćwiara
I z nas będzie pyszna para
Kalendarz jak gończy list
Dźwiga cenę za mój pysk
I mogę być nie całkiem kontent
Kiedy się dowiem, że jużem
WANTED!
WANTED!
Kiedyś nosiłem mundurek pasywny
Do urobienia dający grunt żyzny
Lecz w pewnym wieku, gdy żresz słowa szumne
Istnieje ryzyko, że zapierdzisz trumnę
Coraz zuchwalej za mną tup, tup, tup
Program starzenia produktu
Dożywasz wieku gdy skacze, skacze, skacze cukier
Na systemowy podniosły, podniosły lukier
Więc nie szturchaj mnie paluchem abym, abym brawo bił
Ja wiem w której dupie ten paluch był?
Wysłany po starość, już nie mam powrotu
Jedyne co wiem - żreć dać muszę kotu
A co jeśli starość to supermoc?
Ot, tak ad hoc, na dobra-noc?
Niech daje do mnie i czyni sznela
SuperStaruchem od Marvela
Niech daje do mnie i czyni sznela
SuperStaruchem od Marvela
Co z działem sztuki będzie stał tu
By rozpieprzyć pomnik ofiar samogwałtu
Ruszałem w tę pieśń
Z resztką młodzieńczej ułudy
Porzucam ją starszy o 4 minuty
Już nigdy, przenigdy tak młody nie będę
Jak wtedy gdym tę tu rozpoczął gawędę
Żal
Młodość to szmata, szkoda dla tej czcionek
Zmówiny zerwała, oddała pierścionek
Odtąd coraz zuchwalej za mną tup, tup, tup (tup, tup, tup)
Program starzenia produktu
Program starzenia produktu
Jak to gówno co po kotku
Siedzę z wiekiem pośrodku
Woła jesień - jeszcze ćwiara
I z nas będzie pyszna para
Kalendarz jak gończy list
Dźwiga cenę za mój pysk
I mogę być nie całkiem kontent
Kiedy się dowiem, że jużem
WANTED!
WANTED!
Kiedyś nosiłem mundurek pasywny
Do urobienia dający grunt żyzny
Lecz w pewnym wieku, gdy żresz słowa szumne
Istnieje ryzyko, że zapierdzisz trumnę
Coraz zuchwalej za mną tup, tup, tup
Program starzenia produktu
Dożywasz wieku gdy skacze, skacze, skacze cukier
Na systemowy podniosły, podniosły lukier
Więc nie szturchaj mnie paluchem abym, abym brawo bił
Ja wiem w której dupie ten paluch był?
Wysłany po starość, już nie mam powrotu
Jedyne co wiem - żreć dać muszę kotu
A co jeśli starość to supermoc?
Ot, tak ad hoc, na dobra-noc?
Niech daje do mnie i czyni sznela
SuperStaruchem od Marvela
Niech daje do mnie i czyni sznela
SuperStaruchem od Marvela
Co z działem sztuki będzie stał tu
By rozpieprzyć pomnik ofiar samogwałtu
Ruszałem w tę pieśń
Z resztką młodzieńczej ułudy
Porzucam ją starszy o 4 minuty
Już nigdy, przenigdy tak młody nie będę
Jak wtedy gdym tę tu rozpoczął gawędę
Żal
Młodość to szmata, szkoda dla tej czcionek
Zmówiny zerwała, oddała pierścionek
Odtąd coraz zuchwalej za mną tup, tup, tup (tup, tup, tup)
Program starzenia produktu
Writer(s): Mariusz Rafal Kolacinski, Marcin Hubert Dobaczewski Lyrics powered by www.musixmatch.com