Robbie Loe d'Amour Songtext
von SPEC
Robbie Loe d'Amour Songtext
Gdy ujrzała go był maj, pachniały bzy
W twarz uderzył wiatr, stanęły w oczach łzy
On uśmiechnął się, podniósł dłoń
Spojrzeniem przywołał ją
Do siebie
Ujęła jego dłoń, ścisnęła mocno
Gdzieś w oddali ptak wzniósł pieśń radosną
Czy to wiosny czar, czy miłosny żar
Sprawiły to
Że ona
Robbie Loe d′Amour, bo umi
Robbie Loe d'Amour, bo lubi to
Robbie Loe d′Amour, jakie to piękne jest
Że ona
Robbie Loe d'Amour, bo umi
Robbie Loe d'Amour, bo lubi to
Robbie Loe d′Amour, a wokół kwitną bzy
Ciepłem swoich warg ogrzała go całego
On palce w jej włosy wplótł i spojrzał w niebo
W welurze jego ud znalazła schronienie swe
I radość
Przed końcem drogi tej nie czuł już lęku wcale
Cytować zaczął, więc Goethego w oryginale
Po chwili białym bzem udekorował włosy jej
Bo ona
Robbie Loe d′Amour, bo umi
Robbie Loe d'Amour, bo lubi to
Robbie Loe d′Amour, jakie to piękne jest
Że ona
Robbie Loe d'Amour, bo umi
Robbie Loe d′Amour, bo lubi to
Robbie Loe d'Amour, a wokół kwitną bzy
W twarz uderzył wiatr, stanęły w oczach łzy
On uśmiechnął się, podniósł dłoń
Spojrzeniem przywołał ją
Do siebie
Ujęła jego dłoń, ścisnęła mocno
Gdzieś w oddali ptak wzniósł pieśń radosną
Czy to wiosny czar, czy miłosny żar
Sprawiły to
Że ona
Robbie Loe d′Amour, bo umi
Robbie Loe d'Amour, bo lubi to
Robbie Loe d′Amour, jakie to piękne jest
Że ona
Robbie Loe d'Amour, bo umi
Robbie Loe d'Amour, bo lubi to
Robbie Loe d′Amour, a wokół kwitną bzy
Ciepłem swoich warg ogrzała go całego
On palce w jej włosy wplótł i spojrzał w niebo
W welurze jego ud znalazła schronienie swe
I radość
Przed końcem drogi tej nie czuł już lęku wcale
Cytować zaczął, więc Goethego w oryginale
Po chwili białym bzem udekorował włosy jej
Bo ona
Robbie Loe d′Amour, bo umi
Robbie Loe d'Amour, bo lubi to
Robbie Loe d′Amour, jakie to piękne jest
Że ona
Robbie Loe d'Amour, bo umi
Robbie Loe d′Amour, bo lubi to
Robbie Loe d'Amour, a wokół kwitną bzy
Writer(s): Maciej Andrzej Izdebski Lyrics powered by www.musixmatch.com