X Ani Żadnej Rzeczy, Która Jego Jest Songtext
von Sobota
X Ani Żadnej Rzeczy, Która Jego Jest Songtext
Dziesiąte
Ani żadnej rzeczy, która jego jest
Zniszcz w sobie zawiść, brat, pieprz tą zawiść
Dobrze wiesz sam, to może cię zabić, wpuścić w krew jad, kurewsko osłabić
A pewnych strat może nie dać się naprawić
Racz to zostawić, brat, pobrudzi ci łapy, wiesz?
Nienawiść bo ktoś coś ma, to pomysł słaby też, sam słyszysz brzmi jak żart, i powoduje stres
Wprowadza w depresję gdzie wszystko traci sens
Zagalopowałeś się, to juz dawno nie zazdrość
To nie motywuje cię a raczej pcha na dno, wsysa cię w bagno hejterskiej rozkminy
Gdzie podziało się hasło, że swoje robimy, dla siebie, dla swoich, dbamy o swoje
Nie chcę twojego ziomek, mam własny projekt, nie pragnę, nie pożądam i nie stoję
Zazdroszczę tylko paru, tak to wygląda, tak to jest
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew,
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho to i tak będziesz się tłumaczył mu
Definicje ze słownika oczywiście znam, Ale że to nie polityka, pogląd swój na to mam
Zawiść to puta a zazdrość to plan, możesz odpukać ale weź sprawdź to sam
Zawiść - jak to w ogóle brzmi?
Jakbyś nie mógł strawić, że ktoś ma lepsze dni
Taka nienawiść, bo gość spełnia sny, mógłbyś go zabić za tylko, że to nie ty
Ogień cię trawi od środka, gdy inni tyrają, ty jednak wolisz być zły
Weź wejdź do gry, niech zazdrość zdrowa, od zła wszelkiego cię uchowa
I zobacz, nie ma co innym żałować, czasu marnować, trzeba szybko planować
Podejmować właściwe decyzje, gdy głowa zdrowa znacznie łatwiej o precyzje
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho i tak będziesz się tłumaczył mu
Pragniesz rzeczy swoich ziomków?
Co z twoim sumieniem, chociaż rzeczywiście tobie może od tego nic nie jest
Coś cię cieszy, jest w porządku?
Nic się nie dzieje, może w ogóle masz nadzieję, że jesteś złodziejem
Wyjdź i się śmiej za to ciężko z rozgrzeszeniem,
Prędzej zmieniaj otoczenie, proś Boga o przebaczenie
Nam potrzebne nie jest, już tutaj się nie przydasz,
Nawet nie wiem po co żyje, taka gnida, nie ma wybacz
Jak widać ciągle jest o czym nagrywać człowiek nie po odpoczywa, choć to wstyd już chyba
Że wciąż tak bywa, że wąż się ukrywa, zalążek słabości gości porywa
Nie ma co gdybać, dziesiąte w końcu, rap zawsze się przyda, gdy braknie wzorców
Nie robię za ojców to najprostsze z praw, nie okrada się ziomków, bo tak
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho i tak będziesz się tłumaczył mu
I nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho i tak będziesz się tłumaczył mu
Ani żadnej rzeczy, która jego jest
Zniszcz w sobie zawiść, brat, pieprz tą zawiść
Dobrze wiesz sam, to może cię zabić, wpuścić w krew jad, kurewsko osłabić
A pewnych strat może nie dać się naprawić
Racz to zostawić, brat, pobrudzi ci łapy, wiesz?
Nienawiść bo ktoś coś ma, to pomysł słaby też, sam słyszysz brzmi jak żart, i powoduje stres
Wprowadza w depresję gdzie wszystko traci sens
Zagalopowałeś się, to juz dawno nie zazdrość
To nie motywuje cię a raczej pcha na dno, wsysa cię w bagno hejterskiej rozkminy
Gdzie podziało się hasło, że swoje robimy, dla siebie, dla swoich, dbamy o swoje
Nie chcę twojego ziomek, mam własny projekt, nie pragnę, nie pożądam i nie stoję
Zazdroszczę tylko paru, tak to wygląda, tak to jest
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew,
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho to i tak będziesz się tłumaczył mu
Definicje ze słownika oczywiście znam, Ale że to nie polityka, pogląd swój na to mam
Zawiść to puta a zazdrość to plan, możesz odpukać ale weź sprawdź to sam
Zawiść - jak to w ogóle brzmi?
Jakbyś nie mógł strawić, że ktoś ma lepsze dni
Taka nienawiść, bo gość spełnia sny, mógłbyś go zabić za tylko, że to nie ty
Ogień cię trawi od środka, gdy inni tyrają, ty jednak wolisz być zły
Weź wejdź do gry, niech zazdrość zdrowa, od zła wszelkiego cię uchowa
I zobacz, nie ma co innym żałować, czasu marnować, trzeba szybko planować
Podejmować właściwe decyzje, gdy głowa zdrowa znacznie łatwiej o precyzje
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho i tak będziesz się tłumaczył mu
Pragniesz rzeczy swoich ziomków?
Co z twoim sumieniem, chociaż rzeczywiście tobie może od tego nic nie jest
Coś cię cieszy, jest w porządku?
Nic się nie dzieje, może w ogóle masz nadzieję, że jesteś złodziejem
Wyjdź i się śmiej za to ciężko z rozgrzeszeniem,
Prędzej zmieniaj otoczenie, proś Boga o przebaczenie
Nam potrzebne nie jest, już tutaj się nie przydasz,
Nawet nie wiem po co żyje, taka gnida, nie ma wybacz
Jak widać ciągle jest o czym nagrywać człowiek nie po odpoczywa, choć to wstyd już chyba
Że wciąż tak bywa, że wąż się ukrywa, zalążek słabości gości porywa
Nie ma co gdybać, dziesiąte w końcu, rap zawsze się przyda, gdy braknie wzorców
Nie robię za ojców to najprostsze z praw, nie okrada się ziomków, bo tak
Nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho i tak będziesz się tłumaczył mu
I nie nie pożądaj żadnych rzeczy swoich ziomków ze swojego crew
Bo chora zawiść cie nie zbawi i na pewno nic nie zmieni tu
Jeżeli masz Boga w sercu to uważaj jaki robisz ruch
Nawet gdy ujdzie ci na sucho i tak będziesz się tłumaczył mu
Writer(s): Michal Sobolewski, Mateusz Schmidt Lyrics powered by www.musixmatch.com