Naprawdę kocham deszcz Songtext
von Robert Kasprzycki
Naprawdę kocham deszcz Songtext
Ludzie mi mówią że mam fioła
Ludzie pukają w czoło i
Nie chcą wierzyć w tę miłość
Myślą że mi odbiło
Gdy z uśmiechem wskazują mi drzwi
Ludzie mi mówią że mam fioła
Albo z chodnika schodzą w bok
Kiedy idę na deszczu
Za plecami coś wrzeszczą
O parasol pytają co krok
Gdy mówię
Nie - naprawdę kocham deszcz
Uwierzcie mi
Nie - naprawdę kocham deszcz
Dodaje sił
Ona mi mówi że mam fioła
Mama i tato zresztą też
Straszą białą kliniką
I zieloną metryką
Co tam będzie to sam dobrze wiesz
Ludzie mi mówią że mam fioła
Zwykłego świra w głowie kit
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Lubię gdy deszcz obejmuje mnie
Mówiąc że nikt nie zobaczy łez
Nikt nie wyśmieje nie zrani już
Tak szepcze deszcz mokry anioł stróż
I wiem że już będę zawsze sam
Bez gorzkich prawd i półsłodkich kłamstw
Lecz jeśli tego na prawdę chcesz
Samotność jest jak deszcz
Ludzie pukają w czoło i
Nie chcą wierzyć w tę miłość
Myślą że mi odbiło
Gdy z uśmiechem wskazują mi drzwi
Ludzie mi mówią że mam fioła
Albo z chodnika schodzą w bok
Kiedy idę na deszczu
Za plecami coś wrzeszczą
O parasol pytają co krok
Gdy mówię
Nie - naprawdę kocham deszcz
Uwierzcie mi
Nie - naprawdę kocham deszcz
Dodaje sił
Ona mi mówi że mam fioła
Mama i tato zresztą też
Straszą białą kliniką
I zieloną metryką
Co tam będzie to sam dobrze wiesz
Ludzie mi mówią że mam fioła
Zwykłego świra w głowie kit
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Lubię gdy deszcz obejmuje mnie
Mówiąc że nikt nie zobaczy łez
Nikt nie wyśmieje nie zrani już
Tak szepcze deszcz mokry anioł stróż
I wiem że już będę zawsze sam
Bez gorzkich prawd i półsłodkich kłamstw
Lecz jeśli tego na prawdę chcesz
Samotność jest jak deszcz
Writer(s): Robert Andrzej Kasprzycki, Adam Zadora Lyrics powered by www.musixmatch.com