Chyba się zakochałem Songtext
von Poparzeni Kawą Trzy
Chyba się zakochałem Songtext
Śpiewam Marleya gdy biorę prysznic
Jestem jak sputnik chce się wystrzelić
Usposobienie mam Hary Kriszny
Werwę góralskiej czuję kapeli
W głowie zagościł pełen pure nonsens
Kontakt mam częstszy ze swoim ciałem
Wyjście po bułki jawi się pląsem
Chyba po prostu się zakochałem
Przypalam zupę i gubię klucze
Nieobecnymi oczami wodzę
Przestałem mówić, jedynie mruczę
I już nie dłubię przy samochodzie
Zwracam uwagę na garderobę
Na mandolinie ćwiczę z zapałem
W chwilach zwątpienia trzy pompki robię
Chyba po prostu się zakochałem
Śledzę uważnie to, co w kulturze
Sam zresztą pisać wiersze zacząłem
Namalowałem serce na murze
By później, walić długo w to czołem
Bo moja miłość jest nieszczęśliwa
Na wzajemności szanse mam małe
Nie jest potrzebna prezerwatywa
Bowiem sam w sobie się zakochałem
Jestem jak sputnik chce się wystrzelić
Usposobienie mam Hary Kriszny
Werwę góralskiej czuję kapeli
W głowie zagościł pełen pure nonsens
Kontakt mam częstszy ze swoim ciałem
Wyjście po bułki jawi się pląsem
Chyba po prostu się zakochałem
Przypalam zupę i gubię klucze
Nieobecnymi oczami wodzę
Przestałem mówić, jedynie mruczę
I już nie dłubię przy samochodzie
Zwracam uwagę na garderobę
Na mandolinie ćwiczę z zapałem
W chwilach zwątpienia trzy pompki robię
Chyba po prostu się zakochałem
Śledzę uważnie to, co w kulturze
Sam zresztą pisać wiersze zacząłem
Namalowałem serce na murze
By później, walić długo w to czołem
Bo moja miłość jest nieszczęśliwa
Na wzajemności szanse mam małe
Nie jest potrzebna prezerwatywa
Bowiem sam w sobie się zakochałem
Writer(s): Krzysztof Tomaszewski, Marian Hilla, Roman Osica, Krzysztof Tomasz Zasada, Rafal Tadeusz Bryndal, Wojciech Cezary Jagielski, Mariusz Andrzej Gierszewski, Jacek Tadeusz Kret Lyrics powered by www.musixmatch.com