Przyznam Songtext
von Pokój z widokiem na wojnę
Przyznam Songtext
Przyznam
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę a tak będzie chcę byś była tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Zobacz - pozmieniało się ostatnio trochę
Znowu czuję że więcej mogę, niż robię
Doszło parę obowiązków i zdaję sprawę sobie
Czego chcę, z kim, gdzie i dlaczego bo wiem
Co ma wartość. Przyśpieszam, mijam marność
W tyle pozostaje słabość, tu liczy się jakość
Plus silna wola, która powoduje radość
Pozostaje dyscyplina i idziesz na całość
Chłopcze! Wymagania rosną z wiekiem
Chcesz być kimś? Najpierw bądź człowiekiem
Ja założyłem rodzinę, która jest dla mnie lekiem
Jest światłem! Ale nie wszystko jest łatwe
Dzisiaj wiem, że trzeba przejść przez bagno
Żeby dostrzec piękno Tylko szczere mordy blisko
Do lizusów dystans to na pewno. Mnie nie wszystko jedno
Póki wyczuwalne tętno, umiarkowanie to setno
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Przyznam
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Dorosłe życie przywitało mnie nagle
Chociaż w żyłach bije młodej krwi puls
Dlatego staram się złapać dobry wiatr w żagle
Bo chcę dopłynąć tam, gdzie obrałem kurs
I dopłynę tam, bo znam dobrze trasę
Do Wyspy Szczęścia, gdzie spełnienie marzeń
Tam moja dziewczyna, rodzina i przyjaciele razem
Własna szkoła kick-boxingu i płyta z Korasem
To wszystko na mnie czeka tuż za winklem
Podjąłem decyzję - idę, bo chcę wypełnić tą misję
Chodzi o precyzję trzeźwy umysł wiem
Niezdecydowanie oraz bierność są najgorszym złem wiem
Zostawiam w tle pech i niepowodzenie
Jeszcze trochę i odnajdę obiecaną ziemię
To jest przecież fakt- chcę być w gronie zwycięzców
Idę swoim szlakiem Brat, widzimy się na miejscu
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Przyznam
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę a tak będzie chcę byś była tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Zobacz - pozmieniało się ostatnio trochę
Znowu czuję że więcej mogę, niż robię
Doszło parę obowiązków i zdaję sprawę sobie
Czego chcę, z kim, gdzie i dlaczego bo wiem
Co ma wartość. Przyśpieszam, mijam marność
W tyle pozostaje słabość, tu liczy się jakość
Plus silna wola, która powoduje radość
Pozostaje dyscyplina i idziesz na całość
Chłopcze! Wymagania rosną z wiekiem
Chcesz być kimś? Najpierw bądź człowiekiem
Ja założyłem rodzinę, która jest dla mnie lekiem
Jest światłem! Ale nie wszystko jest łatwe
Dzisiaj wiem, że trzeba przejść przez bagno
Żeby dostrzec piękno Tylko szczere mordy blisko
Do lizusów dystans to na pewno. Mnie nie wszystko jedno
Póki wyczuwalne tętno, umiarkowanie to setno
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Przyznam
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Dorosłe życie przywitało mnie nagle
Chociaż w żyłach bije młodej krwi puls
Dlatego staram się złapać dobry wiatr w żagle
Bo chcę dopłynąć tam, gdzie obrałem kurs
I dopłynę tam, bo znam dobrze trasę
Do Wyspy Szczęścia, gdzie spełnienie marzeń
Tam moja dziewczyna, rodzina i przyjaciele razem
Własna szkoła kick-boxingu i płyta z Korasem
To wszystko na mnie czeka tuż za winklem
Podjąłem decyzję - idę, bo chcę wypełnić tą misję
Chodzi o precyzję trzeźwy umysł wiem
Niezdecydowanie oraz bierność są najgorszym złem wiem
Zostawiam w tle pech i niepowodzenie
Jeszcze trochę i odnajdę obiecaną ziemię
To jest przecież fakt- chcę być w gronie zwycięzców
Idę swoim szlakiem Brat, widzimy się na miejscu
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Przyznam
To prawda, że chcę więcej niż mam
I jeśli to zdobędę, a tak będzie chcę byś był tam
Dziś dbam o to by nie zostać z tym sam
By móc umieć cieszyć się z kimś tym co wygram
Writer(s): Marcin Korczak, Jaroslaw Cybulski, Jerzy Wronski Lyrics powered by www.musixmatch.com