Bitwa Songtext
von Percival Schuttenbach
Bitwa Songtext
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Raz! Cios! Pijcie swoją krew, oprawcy!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Dwa! Cios! Zegną się karki
Z podniesionymi głowy maszerują
Na spotkanie ze śmiercią
Bojowy zagrzmiał róg, odwrotu nie ma
Svantevitowe dzieci w morderczy idą bój
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Raz! Cios! Pijcie swoją krew, oprawcy!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Dwa! Cios! Zegną się karki
Posoka cieknie jak rzeka w nieznane
Krwią naszej ziemi krzyżowcy splamieni
Jedyne, co zobaczysz śmierć!
Wszystko, w co wierzyłeś kłamstwo!
Walczymy godnie, lecz oni łajdaki
żmijową chytrość przywdziali
Jedyne, co poczujesz strach!
Jedyne, co poznasz ból!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Raz! Cios! Pijcie swoją krew, oprawcy!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Dwa! Cios! Zegną się karki
Ruszamy dumnie, bez lęku do walki
Ni krew, ni ból, ni śmierć nam nie straszna
A to, co ci pisane hańba!
Plemieniu twemu tylko niesława!
Tym psom zwierzęce kły miast sławy
Nam mir oraz przy dziadach miejsce
To przy nas jest przychylność bogów
To nam zwyciężyć wroga. Wojna!!!
Słyszę - jak zarżał rączy koń
Słyszę – to walczy chrobry woj
Słyszę – to wróg dławi się krwią
Słyszę – ktoś kończy żywot swój
Słyszę gdzieś w oddali cichą pieśń
Raróg ptak ognisty odrodził się
Tylko śnieżna burza będzie znać
Ilu było nas, ilu wróci stąd
Raz! Cios! Pijcie swoją krew, oprawcy!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Dwa! Cios! Zegną się karki
Z podniesionymi głowy maszerują
Na spotkanie ze śmiercią
Bojowy zagrzmiał róg, odwrotu nie ma
Svantevitowe dzieci w morderczy idą bój
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Raz! Cios! Pijcie swoją krew, oprawcy!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Dwa! Cios! Zegną się karki
Posoka cieknie jak rzeka w nieznane
Krwią naszej ziemi krzyżowcy splamieni
Jedyne, co zobaczysz śmierć!
Wszystko, w co wierzyłeś kłamstwo!
Walczymy godnie, lecz oni łajdaki
żmijową chytrość przywdziali
Jedyne, co poczujesz strach!
Jedyne, co poznasz ból!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Raz! Cios! Pijcie swoją krew, oprawcy!
Bij! Miażdż! Nie oszczędzaj wroga!
Dwa! Cios! Zegną się karki
Ruszamy dumnie, bez lęku do walki
Ni krew, ni ból, ni śmierć nam nie straszna
A to, co ci pisane hańba!
Plemieniu twemu tylko niesława!
Tym psom zwierzęce kły miast sławy
Nam mir oraz przy dziadach miejsce
To przy nas jest przychylność bogów
To nam zwyciężyć wroga. Wojna!!!
Słyszę - jak zarżał rączy koń
Słyszę – to walczy chrobry woj
Słyszę – to wróg dławi się krwią
Słyszę – ktoś kończy żywot swój
Słyszę gdzieś w oddali cichą pieśń
Raróg ptak ognisty odrodził się
Tylko śnieżna burza będzie znać
Ilu było nas, ilu wróci stąd
Writer(s): Katarzyna Maria Bromirska, Mikolaj Marcin Rybacki, Kristina Bogdanova Lyrics powered by www.musixmatch.com