Intro Songtext
von Paluch
Intro Songtext
Wyżej podziemia już nie ma
Wyżej już jest tylko mainstream
Wyżej podziemia już nie ma
Wyżej już jest tylko mainstream
Jak do swojej posesji
Ja pierdolę
Halo?
No siemano, no piszę właśnie, co jest?
Słuchaj, kurwa, nie chcę wchodzić w takie coś
Nie, nie, nie, nie
Ale mnie to nie interesuje
Ja nawet tego sikacza nie pije, więc człowieku nie będę świecił ryjem na jakiejś reklamie jakiegoś badziewia
Dobra, tak im powiedz po prostu, nie wiem, napisz maila, cokolwiek
No to na razie, wracam do pisania, na razie, hej
Nie jestem celebrytą choć uwierz mógłbym być
Wiem co Cię jara pizdo, liczysz się tylko ty
Ja pierdolę
Halo? Kto? Co to jest? Nie, ziomek, ile?
Haha, co ty, od korporacji to wiesz od czego zaczynamy, to w ogóle nie ma dyskusji
Ale wali mnie to
Nie, nie, nie chcę na żadnej, człowieku
Nie chcę wykorzystywać takiego czegoś
Co będziesz jechał autobusem i będziesz mnie widział na bilbordach? Jak stoję z tym
Nie, w dupie to mam
No dobra pomyślę, dobra, na razie, pozdro, hej
Za marne sto koła od korporacji to nawet tu nie podjeżdżaj
Za marne sto koła masz tu kilku świeżaków, co dadzą się nawet rozebrać
Kurwa, halo?
Ja pierdolę, no chyba wszyscy ochujali, naprawdę?
Skąd? Słuchaj, nie, dobra, dobra, dobra, ja już tu wcześniej rozmawiałem
Wolę się z jakąś firmą prywatną dogadać
I nie wiem, cokolwiek, człowieku, niż działać z jakimś molochem
W dupie mam, nie idę na żaden wywiad, nie
Nie chcę iść do telewizji
No możliwe
Słuchaj, niech oni się w to bawią, mnie to nie interesuje kto tam jest
Wydał dwie płyty i świruje człowieku jakiegoś celebrytę
Dobra, słuchaj, kończę naprawdę, bo muszę skończyć numer
Pozdro, hej
Wyżej już jest tylko mainstream
Wyżej podziemia już nie ma
Wyżej już jest tylko mainstream
Jak do swojej posesji
Ja pierdolę
Halo?
No siemano, no piszę właśnie, co jest?
Słuchaj, kurwa, nie chcę wchodzić w takie coś
Nie, nie, nie, nie
Ale mnie to nie interesuje
Ja nawet tego sikacza nie pije, więc człowieku nie będę świecił ryjem na jakiejś reklamie jakiegoś badziewia
Dobra, tak im powiedz po prostu, nie wiem, napisz maila, cokolwiek
No to na razie, wracam do pisania, na razie, hej
Nie jestem celebrytą choć uwierz mógłbym być
Wiem co Cię jara pizdo, liczysz się tylko ty
Ja pierdolę
Halo? Kto? Co to jest? Nie, ziomek, ile?
Haha, co ty, od korporacji to wiesz od czego zaczynamy, to w ogóle nie ma dyskusji
Ale wali mnie to
Nie, nie, nie chcę na żadnej, człowieku
Nie chcę wykorzystywać takiego czegoś
Co będziesz jechał autobusem i będziesz mnie widział na bilbordach? Jak stoję z tym
Nie, w dupie to mam
No dobra pomyślę, dobra, na razie, pozdro, hej
Za marne sto koła od korporacji to nawet tu nie podjeżdżaj
Za marne sto koła masz tu kilku świeżaków, co dadzą się nawet rozebrać
Kurwa, halo?
Ja pierdolę, no chyba wszyscy ochujali, naprawdę?
Skąd? Słuchaj, nie, dobra, dobra, dobra, ja już tu wcześniej rozmawiałem
Wolę się z jakąś firmą prywatną dogadać
I nie wiem, cokolwiek, człowieku, niż działać z jakimś molochem
W dupie mam, nie idę na żaden wywiad, nie
Nie chcę iść do telewizji
No możliwe
Słuchaj, niech oni się w to bawią, mnie to nie interesuje kto tam jest
Wydał dwie płyty i świruje człowieku jakiegoś celebrytę
Dobra, słuchaj, kończę naprawdę, bo muszę skończyć numer
Pozdro, hej
Writer(s): Kendrick Jeru Davis Lyrics powered by www.musixmatch.com