Łajka Songtext
von Mikromusic
Łajka Songtext
Łapko, bezładna w nicości
Nosku, kiedyś zimny, wilgotny
Ogonku, do brzuszka przylepiony
Oddechu, ucięty w pół słowie
Samotny płomieniu pośród gwiazd
Kto cię żegnał i patrzył ci w oczy?
Kto cię tam w samotność wieczną wysłał?
Już w czarnej nicości płyniesz
Już strachu żadnego nie czujesz
Już widma w bieli zostały daleko
Nad tobą i pod gwiazdy czynią piękno
Samotny płomieniu pośród gwiazd
Kto cię żegnał i patrzył ci w oczy?
Kto cię tam w samotność wieczną wysłał?
Nosku, kiedyś zimny, wilgotny
Ogonku, do brzuszka przylepiony
Oddechu, ucięty w pół słowie
Samotny płomieniu pośród gwiazd
Kto cię żegnał i patrzył ci w oczy?
Kto cię tam w samotność wieczną wysłał?
Już w czarnej nicości płyniesz
Już strachu żadnego nie czujesz
Już widma w bieli zostały daleko
Nad tobą i pod gwiazdy czynią piękno
Samotny płomieniu pośród gwiazd
Kto cię żegnał i patrzył ci w oczy?
Kto cię tam w samotność wieczną wysłał?
Writer(s): Natalia Danuta Grosiak, Dawid Konrad Korbaczynski Lyrics powered by www.musixmatch.com