Sacrum Songtext
von Mezo
Sacrum Songtext
Niesie tam gdzie ptak, tam gdzie ptak
Nienajwyższe widzę gwiazdy
A szczęście dają, bo jesteś tam
Niesie tam gdzie ja, tam gdzie ja
Do ostatniej przystani dobiłam, wysiadam, zostaję
Niesie mnie, gdzie Ciebie
Odnalazłam Cię
Odnalazłeś mnie, yeah
Wielkomiejski szum, natłok wrażeń
Szukam znaku, który się okaże drogowskazem
Tym razem nie sięgam do książek, gazet
Mam przeczucie, muszę uciec w uczucie
Uciec światu, w którym wszystko jest jasne
A ludzie cierpią przez swoje aspiracje
Jedyne takie święte miejsce, gdzie rozum przegrywa z duszą i sercem
A cały ten tercyt wypowiada Twoje imię
Poddałem się temu, jestem sam sobie winien
To mi nie minie tak szybko, tak łatwo
Bo jesteś mą wiarą, nadzieją, zagadką
Której nie umiem objąć rozumem
Dlatego mam do niej taki szacunek
Może zwyczajnie brak mi taktu, ale
Wierzę w Ciebie moje Sacrum
Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, które akceptują me słabości, do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na Ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje Sacrum
Sacrum bez kontaktu z otoczeniem
Oka mgnienie i mogę się przenieść
W inny wymiar pozbawiony pancerza
W który codzienność bezwzględnie uderza
To błogostan, Panie, pobłogosław chwile, gdy każdy problem to błahostka
Uciekam w moje świętości, objęcia tych którzy akceptują moje słabości
Rodzina, o której zawsze marzyłem
Dom, który był zawsze azylem
Miłość to najpiękniejsze sacrum
Więc nie traktuj jej jak kontraktu
Który zrywasz gdy dzień masz gorszy, kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty
Sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru
To źródło, którego nikt nie może zatruć
Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, ktyóre akceptują me słabości, do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na Ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje Sacrum
Niesie tam gdzie ptak, tam gdzie ptak
Nienajwyższe widzę gwiazdy
A szczęście dają, bo jesteś tam
Niesie tam gdzie ja, tam gdzie ja
Do ostatniej przystani dobiłam, wysiadam, zostaję
Niesie mnie, gdzie Ciebie
Odnalazłam Cię
Odnalazłeś mnie, yeah
Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, które akceptują me słabości, do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na Ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje Sacrum
Nienajwyższe widzę gwiazdy
A szczęście dają, bo jesteś tam
Niesie tam gdzie ja, tam gdzie ja
Do ostatniej przystani dobiłam, wysiadam, zostaję
Niesie mnie, gdzie Ciebie
Odnalazłam Cię
Odnalazłeś mnie, yeah
Wielkomiejski szum, natłok wrażeń
Szukam znaku, który się okaże drogowskazem
Tym razem nie sięgam do książek, gazet
Mam przeczucie, muszę uciec w uczucie
Uciec światu, w którym wszystko jest jasne
A ludzie cierpią przez swoje aspiracje
Jedyne takie święte miejsce, gdzie rozum przegrywa z duszą i sercem
A cały ten tercyt wypowiada Twoje imię
Poddałem się temu, jestem sam sobie winien
To mi nie minie tak szybko, tak łatwo
Bo jesteś mą wiarą, nadzieją, zagadką
Której nie umiem objąć rozumem
Dlatego mam do niej taki szacunek
Może zwyczajnie brak mi taktu, ale
Wierzę w Ciebie moje Sacrum
Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, które akceptują me słabości, do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na Ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje Sacrum
Sacrum bez kontaktu z otoczeniem
Oka mgnienie i mogę się przenieść
W inny wymiar pozbawiony pancerza
W który codzienność bezwzględnie uderza
To błogostan, Panie, pobłogosław chwile, gdy każdy problem to błahostka
Uciekam w moje świętości, objęcia tych którzy akceptują moje słabości
Rodzina, o której zawsze marzyłem
Dom, który był zawsze azylem
Miłość to najpiękniejsze sacrum
Więc nie traktuj jej jak kontraktu
Który zrywasz gdy dzień masz gorszy, kiedy zyski chwilowo są mniejsze niż koszty
Sacrum nie zmieni lekki podmuch wiatru
To źródło, którego nikt nie może zatruć
Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, ktyóre akceptują me słabości, do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na Ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje Sacrum
Niesie tam gdzie ptak, tam gdzie ptak
Nienajwyższe widzę gwiazdy
A szczęście dają, bo jesteś tam
Niesie tam gdzie ja, tam gdzie ja
Do ostatniej przystani dobiłam, wysiadam, zostaję
Niesie mnie, gdzie Ciebie
Odnalazłam Cię
Odnalazłeś mnie, yeah
Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie
Do objęć, które akceptują me słabości, do nich pragnę, tylko do mej miłości
Jest na Ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej
Uciekam tam z moją całą miłością
Wierzę w Ciebie, wierzę w moje Sacrum
Writer(s): Bartosz Wojciech Zielony, Jacek Leszek Mejer, Katarzyna Wilk Lyrics powered by www.musixmatch.com