Nasza klasa ale to DRILL Songtext
von Mata
Nasza klasa ale to DRILL Songtext
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
Heathrow, Gatwick, Southend, Luton
Już pomału tęsknię za ziomami, co emigrują, choć wcale nie muszą (ay)
Malpensa, Schiphol, Logan, Bufor
Wracajcie do domu, no bo jak nie pęknie mi serce, to pęknie mi płuco
Bo palę sam, a chciałbym z Wami
Zjeść garlic naan (mniam) do tikka masali
Czy za pięć lat (pięć) będziemy tacy sami?
Oby tak, ja z diamentem, a wy z dyplomami
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
To do ziomali, co gonią marzenia swoje, a nie swoich starych
Chociaż niektórzy już od urodzenia są starannie programowani
Do chuj wie czego
Przez starego ego
Czekam aż znowu będziemy popijać browarki ze szklanki, w klubie z kolegą, na Mazowieckiej
A nie na odległość
Czemu samotni są ci, którzy marzą więcej
Może dlatego, że wolą self service od stania w jebanej kolejce
(Uh, ay, ay, ay, ay, ay)
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
Minęło siedem lat, jak jeden dzień, odkąd wróciłem do Polski (aye)
Mega ekipa, potężny skład, potężny jak Pudzianowski
Niektórzy z Was, dalej są tam - Londyn, gdzie to się zaczęło
Wasza obecność, to, że byliście - to nasze wspólne dzieło
Biggie, Snopp Dogg, WILEY - było ich sporo (ich sporo)
Dzisiaj z Matą za Was palimy zioło (hahahaha)
Hugo, Borek, Norek, Piotrek i Rambo (aye)
Tęsknię mordy, wracajcie już stamtąd
Zrobiłem karierę, kompletnie pijany w moim kartelu
Wenę czerpałem w kopalni złota w jakimś burdelu
Pamiętam o Was bracia i siostry, wiem, że jest Was wielu
A reszty nie znam, ich nie kojarzę, tak jak połowy polskich raperów
WizzAir, BlaBlaCar, Polski Bus, RyanAir
Jumbo Jet, Autobahn, PKS, PKP
Diesel, autostop, KLM, TGV
Dover, Calais, lecimy po swoje (aye)
UCL, no i Edinburgh
Bocconi (aye)
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
Heathrow, Gatwick, Southend, Luton
Już pomału tęsknię za ziomami, co emigrują, choć wcale nie muszą (ay)
Malpensa, Schiphol, Logan, Bufor
Wracajcie do domu, no bo jak nie pęknie mi serce, to pęknie mi płuco
Bo palę sam, a chciałbym z Wami
Zjeść garlic naan (mniam) do tikka masali
Czy za pięć lat (pięć) będziemy tacy sami?
Oby tak, ja z diamentem, a wy z dyplomami
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
To do ziomali, co gonią marzenia swoje, a nie swoich starych
Chociaż niektórzy już od urodzenia są starannie programowani
Do chuj wie czego
Przez starego ego
Czekam aż znowu będziemy popijać browarki ze szklanki, w klubie z kolegą, na Mazowieckiej
A nie na odległość
Czemu samotni są ci, którzy marzą więcej
Może dlatego, że wolą self service od stania w jebanej kolejce
(Uh, ay, ay, ay, ay, ay)
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
Minęło siedem lat, jak jeden dzień, odkąd wróciłem do Polski (aye)
Mega ekipa, potężny skład, potężny jak Pudzianowski
Niektórzy z Was, dalej są tam - Londyn, gdzie to się zaczęło
Wasza obecność, to, że byliście - to nasze wspólne dzieło
Biggie, Snopp Dogg, WILEY - było ich sporo (ich sporo)
Dzisiaj z Matą za Was palimy zioło (hahahaha)
Hugo, Borek, Norek, Piotrek i Rambo (aye)
Tęsknię mordy, wracajcie już stamtąd
Zrobiłem karierę, kompletnie pijany w moim kartelu
Wenę czerpałem w kopalni złota w jakimś burdelu
Pamiętam o Was bracia i siostry, wiem, że jest Was wielu
A reszty nie znam, ich nie kojarzę, tak jak połowy polskich raperów
WizzAir, BlaBlaCar, Polski Bus, RyanAir
Jumbo Jet, Autobahn, PKS, PKP
Diesel, autostop, KLM, TGV
Dover, Calais, lecimy po swoje (aye)
UCL, no i Edinburgh
Bocconi (aye)
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Bison grass, no i Marlboro
Piję dziś, pora na bar
Za tych co nie mogą
UCL, no i Edinburgh
Bocconi
Gdzie oni są? Było nas sporo
Nie ma ich
Writer(s): Pawel Ryszard Mikolajuw, Mikolaj Vargas, Michal Matczak, Marcin Clacks One Lyrics powered by www.musixmatch.com