JESTES POJ384NA Songtext
von Mata
JESTES POJ384NA Songtext
(Francis)
Pullup shawty, proove like my producer
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Lubi jazdę bez trzymanki, o
Ale trzyma się za bramki, woah
Ale pojebane fanki, woah (pojebuski)
Ale pojebane fanki (woah)
(Weź im polej wódki)
Gubi się w tłumie ludzi
Traci przytomność, żebym ją obudził
Chodzi w moim hoodie, chodzi w moim hoodie
Chodzi w moim hoodie, chodzi w moim hoodie
Lubi mnie, dłuży się jej
Proszę cię, weź już ubierz się
(Pojebana, mała)
(W deszczu stała sama, tu przyjechała)
(Się wyjebała na bramkach)
(Jaki idol taka fanka, równowaga)
(Jaki gibon taka fazka)
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Mówię to wprost, no bo wiem że nie lubisz zagadek
Ale chyba lubi cię Tadek
Ze składem jedziemy w trasę, no a Mario jedzie z gazem
Mamy wspólne tatuaże, mamy burdel w autokarze
Chodź mała to ci pokażę coś co kupiłem za dwie gaże
Dwie twarze mają niektóre, ale ich palcem nie wskażę
Na mapie, eh, chuj już wie co napisane
Atrament woah, chce jako tusz do rzęs na już
Pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Równowaga
Równowaga
Równowaga
Równowaga, yeah
Pullup shawty, proove like my producer
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Lubi jazdę bez trzymanki, o
Ale trzyma się za bramki, woah
Ale pojebane fanki, woah (pojebuski)
Ale pojebane fanki (woah)
(Weź im polej wódki)
Gubi się w tłumie ludzi
Traci przytomność, żebym ją obudził
Chodzi w moim hoodie, chodzi w moim hoodie
Chodzi w moim hoodie, chodzi w moim hoodie
Lubi mnie, dłuży się jej
Proszę cię, weź już ubierz się
(Pojebana, mała)
(W deszczu stała sama, tu przyjechała)
(Się wyjebała na bramkach)
(Jaki idol taka fanka, równowaga)
(Jaki gibon taka fazka)
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Mówię to wprost, no bo wiem że nie lubisz zagadek
Ale chyba lubi cię Tadek
Ze składem jedziemy w trasę, no a Mario jedzie z gazem
Mamy wspólne tatuaże, mamy burdel w autokarze
Chodź mała to ci pokażę coś co kupiłem za dwie gaże
Dwie twarze mają niektóre, ale ich palcem nie wskażę
Na mapie, eh, chuj już wie co napisane
Atrament woah, chce jako tusz do rzęs na już
Pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Równowaga
Równowaga
Równowaga
Równowaga, yeah
Writer(s): Ellis Taylor, Michal Matczak, Mikolaj Vargas, Szymon Frackowiak Lyrics powered by www.musixmatch.com