Songtexte.com Drucklogo

Rozmowa poety z komornikiem Songtext
von Maryla Rodowicz

Rozmowa poety z komornikiem Songtext

Gdy wezmą nam ostatni chłam
Ostatni łach do spania
Ja na to w śmiech, "Panowie, ech"
Ja wchodzić nie zabraniam
Gdy oclą mi ostatnie drzwi
Ostatni dach nad głową
To powiem: "Cóż, bywało już"
I zimno, i niezdrowo

Czy pan jest sam, czy panów dwóch
Otwieram drzwi na oścież
Ach, co za szum, ach, co za ruch
Ach, jacy mili goście!
Siekierę weź i porąb stół
Gdy trudność się wyłania
Bo to, co gram, co w sercu mam
Jest nie do odebrania


Gdy wezmą nam ostatni chłam
Ostatni łach do spania
Ja na to w śmiech, "Panowie, ech"
Ja wchodzić nie zabraniam
Gdy przyjdzie ta, co kosę ma
I oczy jak latarnie
Dam wódki gram i, "Ech, madame"
Niech pani mnie przygarnie

Jak żyło się, tak żyło się
Otwieram drzwi na oścież
Weź ręce dwie i oczy te
O więcej mnie nie proście
Zrób tylko pstryk i wyłącz dźwięk
I miejsce zrób na saniach
Bo to, co gram, co w sercu mam
Jest nie do skasowania

Jak żyło się, tak żyło się
Otwieram drzwi na oścież
Weź ręce dwie i oczy te
O więcej mnie nie proście
Zrób tylko pstryk i wyłącz dźwięk
I miejsce zrób na saniach
Bo to, co gram, co w sercu mam
Jest nie do skasowania, oo


Jak żyło się, tak żyło się
Otwieram drzwi na oścież
Weź ręce dwie i oczy te
O więcej mnie nie proście
Zrób tylko pstryk i wyłącz dźwięk
I miejsce zrób na saniach
Bo to, co gram, co w sercu mam
Jest nie do skasowania

Songtext kommentieren

Log dich ein um einen Eintrag zu schreiben.
Schreibe den ersten Kommentar!

Quiz
Welche Band singt das Lied „Das Beste“?

Fans

»Rozmowa poety z komornikiem« gefällt bisher niemandem.