Napad Songtext
von Mama Selita
Napad Songtext
Mój genialny kryminalny umysł,
To doskonały plan niczym kształt kuli.
Uuuj - jestem graczem,
A cel to wygrać wyścig z czasem.
Mam go mało, by zabrać wam to,
Co dla nas stanowi największą wartość.
(? Czar-to-tu-tata?) Selita Mama.
Ej! Zróbcie jakiś hałas!
/ Huh /
Wyciągasz banknoty (? moc?),
Schowaj drobniaki, bo
Wypluwam pestki. To pestki jak kałasznikow.
Gang Selitowców przejmuje salę.
Jesteś w szoku? Spokój, mamy groove zamiast klamek.
Klub pełen panien, duży luz, na spontanie.
Jesteśmy najgroźniejsi
- Nie mów, że nie wiedziałeś.
Nie mów nic, lepiej milcz.
Nie wiesz czemu? Patrz na mnie, człowieniu!
Jak (? Prierce?) chodzę zgrabnie, pewnie.
Freeze!
Zabierzemy wam całą energię.
Całą caluchną, mamy (? ...?) co cuchną,
że zatykasz nos i mówisz, że duszno.
To jest napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas zamknąć.
Napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas...
Czasem zastanawiam się,
Czy to wszystko ma sens...
Stul pysk!
Mamy wściekłe brzmienie, co będzie w dupę gryźć.
Cukierkowy pop jak Kylie Minogue.
Ale tak nawijał już przecież (? Blackfoot?).
Mamy korzenie jak (? on?) odpalam ląt.
(? Mom?)
Organiczny rap musi iść pod prąd.
Bo dzisiejszy rap jest raczej unplugged.
Czytaj ziom - brakuje mu jaj.
Nasza frustracja jest tak duża, brat,
ża zaczęliśy napadać gdzie się da.
Gdzie się pchasz?! Stary gwiazdorze,
Traktujący słuchacza jak swój narkotest!
Ty chcesz olać go ciepłym moczem twej muzy.
Błagam, to ja już wolę go napaść!
Jasne, słuchaczu, miej coś z życia -
Ten na-na-na-napad to Twój nowy kapitał. I -
Mama Selita, nasz głośny prykaz:
Ręce w górę tak, bym je widział!
Ha! Tak! To Mama Selita.
Ręce w górę tak bym je widział!
Bo to jest napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas zamknąć.
Napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas zamknąć.
Napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas...
To doskonały plan niczym kształt kuli.
Uuuj - jestem graczem,
A cel to wygrać wyścig z czasem.
Mam go mało, by zabrać wam to,
Co dla nas stanowi największą wartość.
(? Czar-to-tu-tata?) Selita Mama.
Ej! Zróbcie jakiś hałas!
/ Huh /
Wyciągasz banknoty (? moc?),
Schowaj drobniaki, bo
Wypluwam pestki. To pestki jak kałasznikow.
Gang Selitowców przejmuje salę.
Jesteś w szoku? Spokój, mamy groove zamiast klamek.
Klub pełen panien, duży luz, na spontanie.
Jesteśmy najgroźniejsi
- Nie mów, że nie wiedziałeś.
Nie mów nic, lepiej milcz.
Nie wiesz czemu? Patrz na mnie, człowieniu!
Jak (? Prierce?) chodzę zgrabnie, pewnie.
Freeze!
Zabierzemy wam całą energię.
Całą caluchną, mamy (? ...?) co cuchną,
że zatykasz nos i mówisz, że duszno.
To jest napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas zamknąć.
Napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas...
Czasem zastanawiam się,
Czy to wszystko ma sens...
Stul pysk!
Mamy wściekłe brzmienie, co będzie w dupę gryźć.
Cukierkowy pop jak Kylie Minogue.
Ale tak nawijał już przecież (? Blackfoot?).
Mamy korzenie jak (? on?) odpalam ląt.
(? Mom?)
Organiczny rap musi iść pod prąd.
Bo dzisiejszy rap jest raczej unplugged.
Czytaj ziom - brakuje mu jaj.
Nasza frustracja jest tak duża, brat,
ża zaczęliśy napadać gdzie się da.
Gdzie się pchasz?! Stary gwiazdorze,
Traktujący słuchacza jak swój narkotest!
Ty chcesz olać go ciepłym moczem twej muzy.
Błagam, to ja już wolę go napaść!
Jasne, słuchaczu, miej coś z życia -
Ten na-na-na-napad to Twój nowy kapitał. I -
Mama Selita, nasz głośny prykaz:
Ręce w górę tak, bym je widział!
Ha! Tak! To Mama Selita.
Ręce w górę tak bym je widział!
Bo to jest napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas zamknąć.
Napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas zamknąć.
Napad!
Łapy w górę, macie skakać!
Ra-tatatatatatał!
Atak!
Napad na funk, napad na funk, yo!
Za ten napad nie mogą nas...
Writer(s): Igor Seider, Herbert Edgar Makuch, Mikolaj Grzegorz Stefanski, Grzegorz Konrad Stanczyk Lyrics powered by www.musixmatch.com