W co się bawić Songtext
von Maciej Maleńczuk
W co się bawić Songtext
Dać tu odpowiedź nie tak łatwo
Bo chciałbym w końcu raz ustalić
Czyśmy się trochę nie zanadto
Ostatnio rozdokazywali?
Mieni się wkoło śmiech perlisty
Grom i zabawom końca nie ma
Szczerzymy się jak u dentysty
Aż w końcu zrodzi się dylemat
W co się bawić? W co się bawić
Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem?
Na samą myśl pot zimny zrasza zaraz czoło
I mniej wesoło pod Czerwonym ci Kapturkiem W co się bawić? W co się bawić?
Tych wątpliwości nie rozwieje żadna wróżka
Kopciuszek dawno przestał grać w inteligencję
Inteligencja już nie bawi się w Kopciuszka
Niedobrze jest, gdy czyha nuda
Gdy nie chcesz grać już w berka czy czarnego luda
A kiedy nawet już nie będą miały wzięcia
Szare komórki do wynajęcia
W co się bawić? W co się bawić?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić
Chociaż na razie w oku tli się śmiechu iskra
Więc, chociaż wszyscy są szczęśliwi
I nic nie sugeruje zmiany
Niech, proszę, jednak Was nie zdziwi
Że jestem trochę zadumany
Bo płynie czas, jak rzeką woda
I może kiedyś tak się stanie
Że będę chciał pobaraszkować
I zadam sobie sam pytanie
W co się bawić? W co się bawić
Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem?
Na samą myśl pot zimny zrasza zaraz czoło
I mniej wesoło pod Czerwonym ci Kapturkiem
W co się bawić? W co się bawić?
Narasta problem, który jątrzy i przeraża
Sekretarz grać już przestał w dziewiątego wała
Dziewiąty wał już się nie bawi w sekretarza
Niedobrze jest, gdy nuda czyha
Gdy takie serso już cię mierzi i odpycha
I kiedy nawet już nie będą miały wzięcia
Szare komórki do wynajęcia
W co się bawić? W co się bawić?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić
Bo chleba dosyć
Lecz rośnie popyt na igrzyska
W co się bawić? W co się bawić?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić
Bo chleba dosyć
Lecz rośnie popyt na igrzyska
Bo chciałbym w końcu raz ustalić
Czyśmy się trochę nie zanadto
Ostatnio rozdokazywali?
Mieni się wkoło śmiech perlisty
Grom i zabawom końca nie ma
Szczerzymy się jak u dentysty
Aż w końcu zrodzi się dylemat
W co się bawić? W co się bawić
Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem?
Na samą myśl pot zimny zrasza zaraz czoło
I mniej wesoło pod Czerwonym ci Kapturkiem W co się bawić? W co się bawić?
Tych wątpliwości nie rozwieje żadna wróżka
Kopciuszek dawno przestał grać w inteligencję
Inteligencja już nie bawi się w Kopciuszka
Niedobrze jest, gdy czyha nuda
Gdy nie chcesz grać już w berka czy czarnego luda
A kiedy nawet już nie będą miały wzięcia
Szare komórki do wynajęcia
W co się bawić? W co się bawić?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić
Chociaż na razie w oku tli się śmiechu iskra
Więc, chociaż wszyscy są szczęśliwi
I nic nie sugeruje zmiany
Niech, proszę, jednak Was nie zdziwi
Że jestem trochę zadumany
Bo płynie czas, jak rzeką woda
I może kiedyś tak się stanie
Że będę chciał pobaraszkować
I zadam sobie sam pytanie
W co się bawić? W co się bawić
Gdy możliwości wszystkie wyczerpiemy ciurkiem?
Na samą myśl pot zimny zrasza zaraz czoło
I mniej wesoło pod Czerwonym ci Kapturkiem
W co się bawić? W co się bawić?
Narasta problem, który jątrzy i przeraża
Sekretarz grać już przestał w dziewiątego wała
Dziewiąty wał już się nie bawi w sekretarza
Niedobrze jest, gdy nuda czyha
Gdy takie serso już cię mierzi i odpycha
I kiedy nawet już nie będą miały wzięcia
Szare komórki do wynajęcia
W co się bawić? W co się bawić?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić
Bo chleba dosyć
Lecz rośnie popyt na igrzyska
W co się bawić? W co się bawić?
Daleka pora na pytanie to, czy bliska
Lecz w końcu przecież trzeba będzie je postawić
Bo chleba dosyć
Lecz rośnie popyt na igrzyska
Writer(s): Wojciech Mlynarski, Jerzy Wasowski Lyrics powered by www.musixmatch.com